No co ty?
Na tle blogosfery zupełnie przeciętny.
Po 40tce, sfrustrowany, wykształcony, karty kredytowe posiadam, więc dlatego sfrustrowany, żonaty i dzieciaty więc tym bardziej, o politycznych debili się ocieram a nawet wielu znam, czyli jeszcze gorzej, umiejętność pisania i czytania posiadam, nicka-pseudonim też.
Czas chyba zrobić aferę albo się podpalić pod Sejmem. Żeby ktoś zwrócił uwagę na przeciętnego blogera?
Przecież niedługo całe, w miarę normalne życie publiczne przeniesie się do blogosfery?
Zostaną jeszcze niereformowalne indywiduum Niesiołowski & żona niejakiego Rokity jako tańczący&palikotujący (się) z Michalskim albo Lisem.
I niewiele więcej.
Jak to kiedyś mawiali starzy Polacy, Polska jest w nas.
Czyli w internecie.
Ja dziwny?
No co ty?
Na tle blogosfery zupełnie przeciętny.
Po 40tce, sfrustrowany, wykształcony, karty kredytowe posiadam, więc dlatego sfrustrowany, żonaty i dzieciaty więc tym bardziej, o politycznych debili się ocieram a nawet wielu znam, czyli jeszcze gorzej, umiejętność pisania i czytania posiadam, nicka-pseudonim też.
Czas chyba zrobić aferę albo się podpalić pod Sejmem.
Żeby ktoś zwrócił uwagę na przeciętnego blogera?
Przecież niedługo całe, w miarę normalne życie publiczne przeniesie się do blogosfery?
Zostaną jeszcze niereformowalne indywiduum Niesiołowski & żona niejakiego Rokity jako tańczący&palikotujący (się) z Michalskim albo Lisem.
I niewiele więcej.
Jak to kiedyś mawiali starzy Polacy, Polska jest w nas.
Igła -- 23.05.2009 - 13:11Czyli w internecie.