Nie będę przekręcał Pańskiego nazwiska, bo nie jestem aż tak złośliwy. Co do meritum, to Polska była być może pierwszym krajem z taką ordynacją w 1989. roku. Przecież wyraźnie piszę o przykładzie gdzie, zastosowano głosowanie mieszane (w zasadzie kandydaci KO, ale na jeden mandat kandydat spoza komitetu – około 25% głosujących). A generalnie był to dowód na to, że w takiej ordynacji wygrywa raczej jedna partia niż następuje rozdrobnienie czym nas straszą zwolennicy ordynacji proporcjonalnej.
Proszę poczytać moje wypociny na temat państwa zawarte w książeczce wydanej przez Spirytusa i Muwensa, a zamieszczonej w notce „Państwo notki – a kto by je liczył…”, znajdującej się pod adresem: http://tekstowisko.com/jjmaciejowski/57413.html.
To jest mój intelektualny wkład w naprawę rzeczpospolitej. :)
Panie Jerzy!
Nie będę przekręcał Pańskiego nazwiska, bo nie jestem aż tak złośliwy. Co do meritum, to Polska była być może pierwszym krajem z taką ordynacją w 1989. roku. Przecież wyraźnie piszę o przykładzie gdzie, zastosowano głosowanie mieszane (w zasadzie kandydaci KO, ale na jeden mandat kandydat spoza komitetu – około 25% głosujących). A generalnie był to dowód na to, że w takiej ordynacji wygrywa raczej jedna partia niż następuje rozdrobnienie czym nas straszą zwolennicy ordynacji proporcjonalnej.
Proszę poczytać moje wypociny na temat państwa zawarte w książeczce wydanej przez Spirytusa i Muwensa, a zamieszczonej w notce „Państwo notki – a kto by je liczył…”, znajdującej się pod adresem: http://tekstowisko.com/jjmaciejowski/57413.html.
To jest mój intelektualny wkład w naprawę rzeczpospolitej. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 01.07.2009 - 15:31