nie doceniasz mnie, ja napisałem koment wczesniej, a ty tu takie insynuacje, no:
“Wystarczyło tylko zacząć komenta u Jacka, a już u mnie jest!”
No.
W ogóle nie dość, że mi tu konkurencję, znaczy mojemu Hyde Parkowi różni tacy robia, inni mnie wykluczają, ten mnie teraz nie docenia.
Idem sobie, no.
Kawała znam, dyrektorem pewnie nigdym nie zostanę:), ale rozpoczęcie to nuda straszna, jako że 3 lata pracowałem w miejscu, gdzie takich rzeczy nie ma, a w tym roku kilka godzin pracuję w szkole zwykłej (znaczy zaczynam w czwartek), to dziś na rozpoczęciu być musiałem, nawet mnie że tak powiem wyczytano jak nowego nauczyciela, bleee, jaki wstyd:)
Eeee,
nie doceniasz mnie, ja napisałem koment wczesniej, a ty tu takie insynuacje, no:
“Wystarczyło tylko zacząć komenta u Jacka, a już u mnie jest!”
No.
W ogóle nie dość, że mi tu konkurencję, znaczy mojemu Hyde Parkowi różni tacy robia, inni mnie wykluczają, ten mnie teraz nie docenia.
Idem sobie, no.
Kawała znam, dyrektorem pewnie nigdym nie zostanę:), ale rozpoczęcie to nuda straszna, jako że 3 lata pracowałem w miejscu, gdzie takich rzeczy nie ma, a w tym roku kilka godzin pracuję w szkole zwykłej (znaczy zaczynam w czwartek), to dziś na rozpoczęciu być musiałem, nawet mnie że tak powiem wyczytano jak nowego nauczyciela, bleee, jaki wstyd:)
pzdr
grześ -- 01.09.2009 - 19:35