Laury nie zmienisz. Udało mi się jej pozbyć (narazie) bez awantury ze wszystkimi, a to sukces!
Ja to traktuję jako etap, dupa wołowa jestem, że nie zdałem, ale nie uznaję tego za życiową klęskę, tak jak to próbują przedstawić obaj moi bracia i tata… Zresztą cała rodzina.
Wyjdę z tego, jak ze wszystkiego innego. A potem zdam maturę, z matmy też. Nie umrę z tego powodu.
Nie jest źle. Jest dobrze, będzie Lepp — air…
A w ogóle, to ta cała reforma to jakaś porażka…
Dobra nic.
Olewnik mówił dzisiaj ciekawe rzeczy, więc moje wypociny nie są w tej sytuacji chyba konkurencjią...
Dzięki Grzesiu
Laury nie zmienisz. Udało mi się jej pozbyć (narazie) bez awantury ze wszystkimi, a to sukces!
Ja to traktuję jako etap, dupa wołowa jestem, że nie zdałem, ale nie uznaję tego za życiową klęskę, tak jak to próbują przedstawić obaj moi bracia i tata… Zresztą cała rodzina.
Wyjdę z tego, jak ze wszystkiego innego. A potem zdam maturę, z matmy też. Nie umrę z tego powodu.
Nie jest źle. Jest dobrze, będzie Lepp — air…
A w ogóle, to ta cała reforma to jakaś porażka…
Dobra nic.
Olewnik mówił dzisiaj ciekawe rzeczy, więc moje wypociny nie są w tej sytuacji chyba konkurencjią...
Pozdrawiam.Jachoo
Ps.
Pozdro!!!
Spać ić!
Jachoo -- 04.09.2009 - 23:14