Grzesiu

Grzesiu

Sam widzisz jaki tu jest wielki świat. Przeogromny.

Właściwie to jestem zadziwiona, że koncert Madonny był na lotnisku, mógł przecież odbyć się u mnie na podwórku. Bez bietów oczywiście, jakoś wszyscy się zmieszczą, prawda?

Żenada i już. No.


Nie pij Ernestto, czyli o koncercie Nigela Kennedy'ego w Warszawie By: Gretchen (10 komentarzy) 2 wrzesień, 2009 - 22:51