Takie rzeczy nie przytrafiają się tylko Tobie. Nie wiem czy to nie jest pociecha zbyt marna, żeby w ogóle pociechą być mogła…
Ja też miewam takie dni.
Jeśli już się zdarzą, po przekroczeniu krytycznego progu ogarnia mnie wyłącznie głupawka . Wtedy to już koniec. Nic mnie nie przygwoździ, wszystko mnie rozśmiesza.
Grzesiu
Takie rzeczy nie przytrafiają się tylko Tobie. Nie wiem czy to nie jest pociecha zbyt marna, żeby w ogóle pociechą być mogła…
Ja też miewam takie dni.
Jeśli już się zdarzą, po przekroczeniu krytycznego progu ogarnia mnie wyłącznie głupawka . Wtedy to już koniec. Nic mnie nie przygwoździ, wszystko mnie rozśmiesza.
Dla Ciebie i dla Ernestto:
Gretchen -- 05.09.2009 - 10:27