Ja już kładę na to lachę; sprawdziłem, myślałem że jednak coś ciekawego się za tym kryje, “a to jest tylko moja spódnica” ;) Wolę już Azraela, ten przynajmniej nie jojczy, nie stroi się i nie udaje. Czym się różni pusta butelka i pusty karton? Bo przecież nie zawartością. I tu, i tu nic nie ma.
-->Yassa
Ja już kładę na to lachę; sprawdziłem, myślałem że jednak coś ciekawego się za tym kryje, “a to jest tylko moja spódnica” ;) Wolę już Azraela, ten przynajmniej nie jojczy, nie stroi się i nie udaje. Czym się różni pusta butelka i pusty karton? Bo przecież nie zawartością. I tu, i tu nic nie ma.
referent Bulzacki -- 05.09.2009 - 07:56