Muszę Panią rozczarować, bo to o czym piszę, nie jest kwestią wiary. To jest kwestia wiedzy.
Proszę zwrócić uwagę na następujące słowa.
Pani:
“Alaina Robert nie da się z nikim porownać.
Unikalny, wyjatkowy, Spiderman!”
Ja;
“Na świecie są setki wspinaczy mających znacznie większe osiągnięcia w skałołazaniu niż Alain Robert, tyle, że działają oni mniej spektakularnie. Poza zasięgiem kamer telewizyjnych.
Co nie znaczy wcale, że Francuzowi odmówić można brawury, odwagi i sprawności”
Podczas gdy Pani twierdzi, że on wspina się całkowicie bez zabezpieczeń,
ja staram się wykazać swoim komentarzem i kilkoma obrazkami, w jaki sposób asekuruje się Alain pokonując ściany wieżowców.
Oto kilka dowodów:
Proszę przyjrzeć się uważnie i odpowiedzieć sobie na pytanie: w jaki sposób Robert utrzymuje się na ścianie, mając zajęte ręce banerem reklamowym?
Proszę zwrócić też uwagę na tajemny trok zwisający z gatek Roberta:
Jeśli nadal jestem nieprzekonujący to informuję, że w samej tylko Warszawie znajduje się kilkanaście ogólnodostępnych, sztucznych ścianek wspinaczkowych oraz boulderowni (mocno przewieszonych płyt i okapów o dużym natężeniu trudności- takich samych jak te, które znajdują się w domu Alaina).
Korzystają z nich regularnie setki amatorów wspinaczki. Z podobna sprawnością.
Zdaję sobie sprawę, że niełatwo jest Panią przekonać, pewnie podobnie trudno byłoby przekonać Sławku Nowaku, o tym, że Pan Premier Tusk niekoniecznie musi być geniuszem namaszczonym przez Boga.
Bowiem takie twierdzenia wymykają się ze sfery poznania, bo przynależą do sfery wiary.
Mówi się trudno…:)
Droga Pani Agawo,
niby to ja jestem niedowiarkiem?
Muszę Panią rozczarować, bo to o czym piszę, nie jest kwestią wiary. To jest kwestia wiedzy.
Proszę zwrócić uwagę na następujące słowa.
Pani:
“Alaina Robert nie da się z nikim porownać.
Unikalny, wyjatkowy, Spiderman!”
Ja;
“Na świecie są setki wspinaczy mających znacznie większe osiągnięcia w skałołazaniu niż Alain Robert, tyle, że działają oni mniej spektakularnie. Poza zasięgiem kamer telewizyjnych.
Co nie znaczy wcale, że Francuzowi odmówić można brawury, odwagi i sprawności”
Podczas gdy Pani twierdzi, że on wspina się całkowicie bez zabezpieczeń,
ja staram się wykazać swoim komentarzem i kilkoma obrazkami, w jaki sposób asekuruje się Alain pokonując ściany wieżowców.
Oto kilka dowodów:
Proszę przyjrzeć się uważnie i odpowiedzieć sobie na pytanie: w jaki sposób Robert utrzymuje się na ścianie, mając zajęte ręce banerem reklamowym?
Proszę zwrócić też uwagę na tajemny trok zwisający z gatek Roberta:
Jeśli nadal jestem nieprzekonujący to informuję, że w samej tylko Warszawie znajduje się kilkanaście ogólnodostępnych, sztucznych ścianek wspinaczkowych oraz boulderowni (mocno przewieszonych płyt i okapów o dużym natężeniu trudności- takich samych jak te, które znajdują się w domu Alaina).
Korzystają z nich regularnie setki amatorów wspinaczki. Z podobna sprawnością.
Zdaję sobie sprawę, że niełatwo jest Panią przekonać, pewnie podobnie trudno byłoby przekonać Sławku Nowaku, o tym, że Pan Premier Tusk niekoniecznie musi być geniuszem namaszczonym przez Boga.
Bowiem takie twierdzenia wymykają się ze sfery poznania, bo przynależą do sfery wiary.
Mówi się trudno…:)
Pozdrawiam serdecznie
yassa -- 15.10.2009 - 19:12