najbardziej lubię ostrą – rurki ukośnie cięte, z czerwoną i białą fasolą, czarnymi oliwkami, anchois (takie małe ribki – sardele) i kaparami. Wszystko wymieszane jeszcze na gorąco z bardzo ostrym papryczno-pomidorowo-cebulowo-ziołowym sosem. No i wystawione za okno do ostudzenia.
Jeżeli jest dużo wina do gaszenia pożaru w przełyku, to jest pycha…
A ja z sałat makaronowych
najbardziej lubię ostrą – rurki ukośnie cięte, z czerwoną i białą fasolą, czarnymi oliwkami, anchois (takie małe ribki – sardele) i kaparami. Wszystko wymieszane jeszcze na gorąco z bardzo ostrym papryczno-pomidorowo-cebulowo-ziołowym sosem. No i wystawione za okno do ostudzenia.
Jeżeli jest dużo wina do gaszenia pożaru w przełyku, to jest pycha…
Iwona, ja poproszę przepisy na kluchy!
merlot -- 31.12.2009 - 00:30