też uwielbiam, obydwa zussamen. “I pobożna jak partyjny dziennik (...) i cierpliwa jak oficer śledczy” – to jest po prostu genialne :D
Wolę brzydotę Jest bliżej krwiobiegu Słów gdy prześwietlać Je i udręczać
Ona ukleja najbogatsze formy Ratuje kopciem Ściany kostnicowe W zziębłość posągów Wkłada zapach mysi
Bo są na świecie ludzie tak wymyci Że gdy przechodzą Nawet pies nie warknie Choć ani święci Ani są też cisi
O kurwa,
też uwielbiam, obydwa zussamen. “I pobożna jak partyjny dziennik (...) i cierpliwa jak oficer śledczy” – to jest po prostu genialne :D
Wolę brzydotę
Jest bliżej krwiobiegu
Słów gdy prześwietlać
Je i udręczać
Ona ukleja najbogatsze formy
Ratuje kopciem
Ściany kostnicowe
W zziębłość posągów
Wkłada zapach mysi
Bo są na świecie ludzie tak wymyci
Że gdy przechodzą
Nawet pies nie warknie
Choć ani święci
Ani są też cisi