w sumie mam takie cuś, że jak widzę gdzieś w zasięgu ręki winogrona, to nie mogę się oprzeć i sukcesywnie zjadam wszystkie:)
Dlatego lubię różne takie imprezy, bo ludzie zajęci sa jedzeniem np. ciast i piciem kawy czy alkoholu, a na winogorona nikt uwagi nie zwraca i grześ może się nimi w spokoju zająć.
Jeśliby zaś to były winogrona w formie płynnej, to też się mogę nimi w spokoju zajmować:)
Ja już o tym pisałem, ale
w sumie mam takie cuś, że jak widzę gdzieś w zasięgu ręki winogrona, to nie mogę się oprzeć i sukcesywnie zjadam wszystkie:)
Dlatego lubię różne takie imprezy, bo ludzie zajęci sa jedzeniem np. ciast i piciem kawy czy alkoholu, a na winogorona nikt uwagi nie zwraca i grześ może się nimi w spokoju zająć.
Jeśliby zaś to były winogrona w formie płynnej, to też się mogę nimi w spokoju zajmować:)
grześ -- 18.01.2010 - 20:30