choć mniej kobiece (no chyba, że w stylu tych fatalnych z lat dwudziestych ubiegłego wieku, lub Jandy w człowieku z marmuru) jest we mnie to, że o ile większość ludzi pali, kiedy nie ma co jeść, to ja zaczynam jeść dopiero, kiedy skończą mi się papierosy :p
No pewnie,
choć mniej kobiece (no chyba, że w stylu tych fatalnych z lat dwudziestych ubiegłego wieku, lub Jandy w człowieku z marmuru) jest we mnie to, że o ile większość ludzi pali, kiedy nie ma co jeść, to ja zaczynam jeść dopiero, kiedy skończą mi się papierosy :p
Pozdrawiam