Swoją drogą

Swoją drogą

co jest z tym bełkoczącym de Mello, że go co i rusz wyciągają jacyś ludzie, choćby w roli kijaszka wbitego w ziemię, na ktorym się wiesza kurtkę oddając kupę na łonie natury?

Przecież ten cały Menello to są mądrości dla ćwierćinteligentow.


Pisanie jak de Mello jest dla mnie kłopotliwe By: Pino (19 komentarzy) 24 luty, 2010 - 09:47