mam pomysł wprawdzie nie na pogrzebową kompilacje, ale na kompilację utworów schyłkowych i ostatecznych, ale to pewnie dopiero w piątek, koniec tygodnia i początek.
No widzisz, rok temu miał być pogrzeb i schyłek, a agonia potrwała jeszcze cały rok:)
Jak to było, operacja się powiodła, tylko pacjent nie przeżył.
spadam, ale wrócę za jakieś 40 minut pewnie jeszczo na chwilę:)
Eeeee, nie wyprzedzaj,
mam pomysł wprawdzie nie na pogrzebową kompilacje, ale na kompilację utworów schyłkowych i ostatecznych, ale to pewnie dopiero w piątek, koniec tygodnia i początek.
No widzisz, rok temu miał być pogrzeb i schyłek, a agonia potrwała jeszcze cały rok:)
Jak to było, operacja się powiodła, tylko pacjent nie przeżył.
spadam, ale wrócę za jakieś 40 minut pewnie jeszczo na chwilę:)
grześ -- 08.03.2010 - 23:30