Ty już masz i to podwójne, a ja muszę jeszcze trochę się postarać.
Do kina się wybieramy, tylko problem powstał, bo seans w Kijowie koliduje nam z teatralnym wydarzeniem sezonu, czyli sztuką naszych pięknych i dobrych kolegów z roku, wystawianą w Żaczku (to taki akademik przy Błoniach).
Tak z pewną nieśmiałością opisuję moje nieistotne problemy życiowe, bo zajrzałam do dyskusji RRK z Nicponiem. Niewątpliwie tam się wykuwa strategia dla Polski, a u mnie co? Jesziwa i Grabaż...
Kpij se kpij,
Ty już masz i to podwójne, a ja muszę jeszcze trochę się postarać.
Do kina się wybieramy, tylko problem powstał, bo seans w Kijowie koliduje nam z teatralnym wydarzeniem sezonu, czyli sztuką naszych pięknych i dobrych kolegów z roku, wystawianą w Żaczku (to taki akademik przy Błoniach).
Tak z pewną nieśmiałością opisuję moje nieistotne problemy życiowe, bo zajrzałam do dyskusji RRK z Nicponiem. Niewątpliwie tam się wykuwa strategia dla Polski, a u mnie co? Jesziwa i Grabaż...