-->Autorka

-->Autorka

Trochę jeszcze o tym myślałem. Nie bardzo podoba mi się imię dziewczynki. Nazwałbym ją raczej Helga albo Gertruda, a smoka opatrzył swojskim Świętodmuchem albo Chachułą. Po czym z czystym sumieniem poprowadziłbym akcję tak, żeby nasza słowiańska siła przebiegle wydobyła z Gertrudy przepis na zupę ogórkową, miło gaworząc podczas wycieczki po lesie, a potem dzieciaka zeżarła i mlasnęła ze smakiem. Naprawdę, słabe to jest, że smok żywi się grzybami. Ciemny lud może to kupi, ale jednak smok, to musi być smok.


W ramach początku "od nowa"... Będzie bajka: NADZIEJKA I SMOK By: mida (8 komentarzy) 28 grudzień, 2011 - 14:45