Grzesiu,

Grzesiu,

poprawię... kiedyś. Teraz nie chce mi się. Będzie Cię kłuło w oczy, no przepraszam bardzo.
A smok wodny, to chyba całkiem co innego! Czym się taki żywi? Glony chyba nie są zbyt pieprzne… :D
Pozdrawiam!


W ramach początku "od nowa"... Będzie bajka: NADZIEJKA I SMOK By: mida (8 komentarzy) 28 grudzień, 2011 - 14:45