Nie bardzo rozumiem.

Nie bardzo rozumiem.

Etyka nie jest moją mocną stroną, tym bardziej legalność, nigdy nie byłam legalistką.

Nie wiem, co ci mówi, nie wiem w ogóle, kto ty jesteś i czemu do mnie piszesz, ale spoko.

Nie bardzo rozumiem, po co przytaczasz piąte z dekalogu, ja mam do chrześcijaństwa stosunek raczej luźny.

Neutralność jest zawsze złem, ale to mój pogląd, nie ma obowiązku się zgadzać.

I odwal się, kimkolwiek jesteś, nie życzę sobie, żeby ktoś chrzanił w niezrozumiały sposób, jakie to ja mam niby podejście (“ideologiczne”? wtf?).

Ja rozumiem, że jesteśmy Doliną Muminków, mamy tu chadowców i schizofreników, ale to już było Mocne, z tym mordowaniem – uważasz się za jakiegoś, bo ja wiem, obrońcę żydowskiego, co to Herodowi będzie zagradzał drogę? Czy jak? :)

pzdr


Nowa "etyka" czyli zabijajmy noworodki! By: goofina (33 komentarzy) 3 marzec, 2012 - 13:01