zaglądam regularnie, ale jak pan pewnie sam widzi nic się nie dzieje, więc nie mam co komentować:), a karierę, tfu, blogerską zakończyłem najprawdopodobniej ostatecznie.
Jak będą teksty ciekawe, będę komentował:)
Acz faktycznie czasu mam mało ostatnimi czasy.
A bomby pan nie miał, ale może pomyśleli, że co innego szykuje pan:)
Ja nigdzie nie bywałem,
zaglądam regularnie, ale jak pan pewnie sam widzi nic się nie dzieje, więc nie mam co komentować:), a karierę, tfu, blogerską zakończyłem najprawdopodobniej ostatecznie.
Jak będą teksty ciekawe, będę komentował:)
Acz faktycznie czasu mam mało ostatnimi czasy.
A bomby pan nie miał, ale może pomyśleli, że co innego szykuje pan:)
kto ich tam wie, ja w ogóle mało ludzi rozumiem.
A samolotem nigdy nawet nie leciałem.
grześ -- 24.05.2012 - 21:01