odnośnie feminizmu się nie zgadzam oczywiście, ale całkiem zabawna ta recenzyja, niektóre fragmenty mnie pozytywnie rozwaliły.
a filmu na (nie?)szczęście nie oglądałem, pewnie nie obejrzę, bo i poco. Zresztą zaległości w ważnych filmach mam bez liku (co to jest ten lik?)
pzdr
Ze zdaniem twoim
odnośnie feminizmu się nie zgadzam oczywiście, ale całkiem zabawna ta recenzyja, niektóre fragmenty mnie pozytywnie rozwaliły.
a filmu na (nie?)szczęście nie oglądałem, pewnie nie obejrzę, bo i poco.
Zresztą zaległości w ważnych filmach mam bez liku (co to jest ten lik?)
pzdr
grześ -- 06.08.2012 - 00:02