“W skali północnego-wschodu (NE), to może to być” jedynie żenujący incydent. Nie większy niż rodzinna kłótnia na imieninach cioci.
Nic mi nie wiadomo o pokrewieństwie z mityczną Kasandrą. Za kuzynkę takowej mogą mnie uznawać osobniki o ograniczonej zdolności do ogarniania szerszego spektrum widzenia rzeczywistości, mniejszej niż czubek ich własnego nosa.
Ale za to proszę mnie nie winić. ;)
Panie Jerzy
“W skali północnego-wschodu (NE), to może to być” jedynie żenujący incydent. Nie większy niż rodzinna kłótnia na imieninach cioci.
Nic mi nie wiadomo o pokrewieństwie z mityczną Kasandrą. Za kuzynkę takowej mogą mnie uznawać osobniki o ograniczonej zdolności do ogarniania szerszego spektrum widzenia rzeczywistości, mniejszej niż czubek ich własnego nosa.
Magia -- 03.02.2013 - 16:53Ale za to proszę mnie nie winić. ;)