Jeśli się zgadzamy, że waluta oparta na powietrzu jest śmieciem, to świetnie. Teraz pozostaje wykazać, że kruszec nie jest najlepszym ekwiwalentem pieniądza. :)
Moim zdaniem, pieniądz nie powinien być oparty na dobrze rzadkim, bo wtedy jest podatny na spekulację oraz zawirowania na rynku (pogłoska o zamiarze wyprzedarzy rezerw, odkrycie nowych złóż, znalezienie nowego przemysłowego zastosowania dobra rzadkiego). Dużo lepszym miernikiem wartości jest coś powszechnego, co występuje wszędzie, gdzie występuje człowiek. Moi skromnym zdaniem jest to praca niewykwalifikowana. Nawet w kosmosie występuje, o ile znajdzie się tam człowiek.
Panie Gadający Grzybie!
Jeśli się zgadzamy, że waluta oparta na powietrzu jest śmieciem, to świetnie. Teraz pozostaje wykazać, że kruszec nie jest najlepszym ekwiwalentem pieniądza. :)
Moim zdaniem, pieniądz nie powinien być oparty na dobrze rzadkim, bo wtedy jest podatny na spekulację oraz zawirowania na rynku (pogłoska o zamiarze wyprzedarzy rezerw, odkrycie nowych złóż, znalezienie nowego przemysłowego zastosowania dobra rzadkiego). Dużo lepszym miernikiem wartości jest coś powszechnego, co występuje wszędzie, gdzie występuje człowiek. Moi skromnym zdaniem jest to praca niewykwalifikowana. Nawet w kosmosie występuje, o ile znajdzie się tam człowiek.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 28.04.2013 - 21:29