P.S. Mogę gorzko zażartować, że gdybym trafiła do świata HP, zostałabym jedną z “tych złych”. Byłabym śmierciożerczynią (służką Voldemorta) w czarnej szacie z kapturem, masce-czaszce i z Mrocznym Znakiem wypalonym na ramieniu. Często wołałabym “Avada Kedavra!”, nadużywałabym zaklęcia torturującego, padałabym na kolana przed Czarnym Panem i walczyłabym przeciwko postaciom pierwszoplanowym. SZKODATYLKO, ŻE TAKISCENARIUSZWCALE MI NIE ODPOWIADA!!!
A gdyby?
P.S. Mogę gorzko zażartować, że gdybym trafiła do świata HP, zostałabym jedną z “tych złych”. Byłabym śmierciożerczynią (służką Voldemorta) w czarnej szacie z kapturem, masce-czaszce i z Mrocznym Znakiem wypalonym na ramieniu. Często wołałabym “Avada Kedavra!”, nadużywałabym zaklęcia torturującego, padałabym na kolana przed Czarnym Panem i walczyłabym przeciwko postaciom pierwszoplanowym. SZKODA TYLKO, ŻE TAKI SCENARIUSZ WCALE MI NIE ODPOWIADA!!!
A gdybyś urodziła się szlamą, jak Hermiona?
Sławomira -- 12.03.2017 - 07:41