Moim zdaniem Polska popełniła tylko 1 błąd przed II wojną światową. Było to oddelegowanie do zajmowania się sprawami zagranicznymi „harcerza” Józefa Becka. Jak można było odpowiedzieć „wywiążemy się z naszych zobowiązań” na pytanie „co zrobi Polska w razie nap[aści Niemiec na Francję?”. Jeśli nie stać było Józefa Becka na kłamstwo „Nic”, to mógł wykręcić się „to jest tak absurdalny pomysł, że nie ma o czym rozmawiać”. Tak powinien zachować się dyplomata, a nie szczerze podkładać się. Sojusz z Niemcami byłby samobójstwem politycznym władzy.
Panie Adamie!
Moim zdaniem Polska popełniła tylko 1 błąd przed II wojną światową. Było to oddelegowanie do zajmowania się sprawami zagranicznymi „harcerza” Józefa Becka. Jak można było odpowiedzieć „wywiążemy się z naszych zobowiązań” na pytanie „co zrobi Polska w razie nap[aści Niemiec na Francję?”. Jeśli nie stać było Józefa Becka na kłamstwo „Nic”, to mógł wykręcić się „to jest tak absurdalny pomysł, że nie ma o czym rozmawiać”. Tak powinien zachować się dyplomata, a nie szczerze podkładać się. Sojusz z Niemcami byłby samobójstwem politycznym władzy.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 07.11.2021 - 14:35