Ja już w końcu grudnia o Pani w Textowisku pisałem: – Pojawiła się nowa, niezwykle urokliwa i błyskotliwa gwiazda salonu24. Helena Parys Trojanowska. Znaczy się Helena Trojańska – Parys. Przedstawiła się jako babcia. No, to nawinąłem do niej: – Szanowna Babciu (mimo, że paznokieć dałbym sobie chlasnąć, że to HICMULIER – ten kobieta, czy jakoś tak podobnie)! Jestem dziadkiem i lubię dojrzałe owoce. Już na wstępie swego listu chcę zaznaczyć, że jestem zazdrosny. O Pana Paliwodę.
I leciałem dalej… A dzisiaj powiem tak: wycofuję hic mulier, kiedy ja to pisałem, to chyba na półkulę co najmniej jedną, mózgową padłem.
Fantastyczny tekst, aż zaniemówiłem. Jestem wszechstronnie pod wrażeniem.
No, ja też muszę pochwalić, bo to bardzo dobry horror jest. Zastanawiałam się tylko dlaczego pani Helena wstawiła słowo “somatoanaliza” w kontekście “badania” zdjęcia?
Już się nie zastanawiam.
Wiem.
Ło matko!
:)
Ja ciągle się zastanawiam, czy ta “Venissa” to też nie jest jakiś nastolatek, który przeczytał Freuda i robi sobie jaja. Stopień absurdu przebijający z jej postów przekracza moje granice pojmowania :>
Kimkolwiek jesteś za wku..enie Venissy przyjmij moje najszczersze wyrazy uznania:)
W razie gdybyś wpadła na pomysł wysłania petycji do kogokolwiek z prośbą o wywalenie tego blogowego kuriozum w kosmos możesz liczyć na moje wsparcie.
Jestem subiektywna. Dumny przyjaciel Niemiec w przeciwieństwie do Venissy zachowuje się spokojnie. Przynajmniej nie próbował tak jak tamta debilka robić analizy mojej seksualności na podstawie nicka. Wyobrażasz sobie podobny idiotyzm?
Ja Stachowi zrobiłem analizę jego seksualności na podstawie korka od szampana który wcześniej obaliliśmy. On po kolejnym, zrobił mi analizę bez niczego…
Ależ ja sobie nie muszę wyobrażać :) Kompletnie mnie to nie dziwi w kontekście tej osoby. Przyjaciel jest spokojny? No tak.
To ja sobie pozostanę przy swoim.
Jedna babcia bardziej ze Sejn a dziadek jakieś korzenie ruskie miał
Druga strona bardziej z centrum, chyba.
Ale co ciekawe moje nazwisko jest bardzo popularne na Kaszubach. (?)
U nas są takie wioski, że kiedy w czasie akcji “Wisła” przewieziono ludzi na Ziemie Odzyskane, to w niedalekim Michałowie zatrzymywały się pociągi, ludzie wysiadali z nich i obejmowali praktycznie wszystkie okoliczne wsie, jakie po Niemiaszkach zostały.
komentarze
Pszę Panią
Czy mogłaby pani skontaktować mnie ze swoim terapeutą?
Igła -- 03.02.2008 - 10:26Tylko żeby nie było po francusku z Sadurskim.
Igła
No tak
Biedny profesor.
eumenes -- 03.02.2008 - 10:48Przy okazji
Czy Marynia to ta sama, o której dolnej części pleców tyle się w świecie mówi?
eumenes -- 03.02.2008 - 10:49Wielce Szanowna Pani Heleno!
Ja już w końcu grudnia o Pani w Textowisku pisałem: – Pojawiła się nowa, niezwykle urokliwa i błyskotliwa gwiazda salonu24. Helena Parys Trojanowska. Znaczy się Helena Trojańska – Parys. Przedstawiła się jako babcia. No, to nawinąłem do niej: – Szanowna Babciu (mimo, że paznokieć dałbym sobie chlasnąć, że to HIC MULIER – ten kobieta, czy jakoś tak podobnie)! Jestem dziadkiem i lubię dojrzałe owoce. Już na wstępie swego listu chcę zaznaczyć, że jestem zazdrosny. O Pana Paliwodę.
I leciałem dalej… A dzisiaj powiem tak: wycofuję hic mulier, kiedy ja to pisałem, to chyba na półkulę co najmniej jedną, mózgową padłem.
Fantastyczny tekst, aż zaniemówiłem. Jestem wszechstronnie pod wrażeniem.
Z niezwykłym szacunkiem…
Andrzej F. Kleina -- 03.02.2008 - 11:09Nnno tak
Natychmiast lecę do kościoła wyspowiadać się z niechęci do p. Sadurskiego. Może na sumę się załapię.
pzdr
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 11:27Powiem tak,
prawdziwa uczta tekstowa.
grześ -- 03.02.2008 - 11:28Świetne.
Pozdrawiam.
Wow
Przyznam, jestem pod wrażeniem. Nowa gwiazda?
Jackmal -- 03.02.2008 - 15:21Jackmal
@ all
Serdecznie dziękuję za tak ciepłe słowa. Kurcze, naprawdę miło.
Chyba Venissa się troszkę na mnie obraziła. Nawet tytuł bloga zmieniła na moją cześć. Polecam: http://venivenissa.salon24.pl/index.html
Pradziwa uczta dla psychoanalityka.
Pozdrawiam!
Helena Trojańska-Parys -- 03.02.2008 - 15:35Helena
Hmm...
No, ja też muszę pochwalić, bo to bardzo dobry horror jest. Zastanawiałam się tylko dlaczego pani Helena wstawiła słowo “somatoanaliza” w kontekście “badania” zdjęcia?
Magia -- 03.02.2008 - 15:54Już się nie zastanawiam.
Wiem.
Ło matko!
:)
Boskie :>
Ja ciągle się zastanawiam, czy ta “Venissa” to też nie jest jakiś nastolatek, który przeczytał Freuda i robi sobie jaja. Stopień absurdu przebijający z jej postów przekracza moje granice pojmowania :>
Piotr Wilkin -- 03.02.2008 - 17:26>Heleno
Kimkolwiek jesteś za wku..enie Venissy przyjmij moje najszczersze wyrazy uznania:)
Delilah -- 03.02.2008 - 18:20W razie gdybyś wpadła na pomysł wysłania petycji do kogokolwiek z prośbą o wywalenie tego blogowego kuriozum w kosmos możesz liczyć na moje wsparcie.
> Delilah
Ja się raz ściąłem z Venissą. Bezcenne.
Ale jak już wywalamy autentyczne kurioza, to może zaczniemy od dumnego przyjaciela Niemiec?
pzdr
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 19:12Fu.
A widziales ty Kraszewskiego?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 19:15>Futrzak
Jestem subiektywna. Dumny przyjaciel Niemiec w przeciwieństwie do Venissy zachowuje się spokojnie. Przynajmniej nie próbował tak jak tamta debilka robić analizy mojej seksualności na podstawie nicka. Wyobrażasz sobie podobny idiotyzm?
Delilah -- 03.02.2008 - 19:33Delilah
Co?
O rany!
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 03.02.2008 - 19:36>JJ
No właśnie. Porażające!
Delilah -- 03.02.2008 - 19:42Pani Dellilah
A ja spróbuję.
Już mrużę oczy.
O cholera!!!
Igła -- 03.02.2008 - 19:58Igła
Wielkie mi rzeczy!
Ja Stachowi zrobiłem analizę jego seksualności na podstawie korka od szampana który wcześniej obaliliśmy. On po kolejnym, zrobił mi analizę bez niczego…
Andrzej F. Kleina -- 03.02.2008 - 20:03> Delilah
Ależ ja sobie nie muszę wyobrażać :) Kompletnie mnie to nie dziwi w kontekście tej osoby.
Przyjaciel jest spokojny? No tak.
To ja sobie pozostanę przy swoim.
pzdr
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 21:15>Mad
Którego?
pzdr
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 21:16Fu
Ano tego, co to nawet Marsjan potrafi podpiąć pod niemiecki spisek przeciw Polakom.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 21:24> Mad
Aaaa, ten.
A Mr Out? :)
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 21:28out, out, out...chodzi o offa?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 21:30> Mad
Jo. Mr Fuck Off. Też jest za co go kochać.
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 21:46Aha
Widzisz, to jest tak, jak napisal Sienkiewicz, gdy opowiadal, ze po obu stronach konfliktu szalały dwa upiory; jeden- Chmielnicki i drugi- Jarema.
No i tu masz to samo, yo.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 22:09hoho
No wiesz, nie pochlebiajmy panom :)
Jo, nie yo :)
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 22:19Jo, Futrzak:-)
To chyba jakis wasz kaszubski patent, co?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 22:33Jo :)
W sumie nie mój, bo ja ze wschodu, ale przyswoiłem sobie
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 22:41Fu
Z ktorej części?
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 22:45Okolice Białgostoku
Jedna babcia bardziej ze Sejn a dziadek jakieś korzenie ruskie miał
Druga strona bardziej z centrum, chyba.
Ale co ciekawe moje nazwisko jest bardzo popularne na Kaszubach. (?)
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 22:57To pewnie z Białorusi jestes.
kacapie.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 23:09Taa
Z Łukaszenką na jednym gównie się ślizgałem
Ale fakt, sporo u nas Białorusinów.
[ost. Rządowa drukarenka, czyli przełom]
Futrzak -- 03.02.2008 - 23:14Podziwiaj Geniusz Mad Doga:-D
U nas są takie wioski, że kiedy w czasie akcji “Wisła” przewieziono ludzi na Ziemie Odzyskane, to w niedalekim Michałowie zatrzymywały się pociągi, ludzie wysiadali z nich i obejmowali praktycznie wszystkie okoliczne wsie, jakie po Niemiaszkach zostały.
I`m sexy motherfucker!
Mad Dog -- 03.02.2008 - 23:19