Sarkozy i spółka, robicie z siebie idiotów!

Rodzaju nijakiego euro-matołki, zwane błędnie politykami, pojechały do Moskwy, żeby na kolanach przyjąć warunki Cara Putina i jego KGB-owskiej mafii z siedzibą na Kremlu. Odpuścili na całej linii.

blazny.jpg
Foto: Reuters

Wymiana sowieckich żołnierzy w “strefach buforowych” wokół Abchazji i Płd. Osetii na euro-policjantów tylko powiększa rozmiary tej zbiorowej kompromitacji zachodniej Europy.

Teraz to euro-policja będzie symbolicznym buforem, gwarantującym nieodwracalność rozbioru Gruzji. Kapitalne zagranie, chłopaki!

Bardzo pojętne to bez-jajeczne towarzystwo. Siergiej Markiedonow, robiący za sowieckiego analityka, tak opisuje przemiany w umysłach euro-matołków, których, co ciekawe, nie nazywa “politykami” a jedynie “urzędnikami”:

Zdaje się, że europejscy urzędnicy zaczynają też rozumieć, iż Gruzja nie ma szans na integrację ze strukturami euroatlantyckimi.

Europa ustami swoich oraz zaprzyjaźnionych “analityków” już prowadzi kampanię promującą tezę, że Europa i tak nic nie może zrobić w tej “sprawie”.

Jasne. Dodajcie jeszcze, że składacie Carowi Putinowi głęboki pokłon i wyrażacie wdzięczność, że na razie zadowolił się tylko rozbiorem oraz bezterminową (!) okupacją Gruzji.

Daliście Sowietom kolejny miesiąc na wycofanie się z Gruzji. To za mało. Za miesiąc dajcie im pół roku. Za siedem miesięcy dajcie im rok. W międzyczasie coś się zawsze wymyśli ważniejszego dla opinii publicznej, nieprawdaż?

To nieprawda, że Europa nie może nic zrobić. Europa NIE CHCE nic zrobić. Poza dobrym wrażeniem, oczywiście.

Kto wie, może nawet Europie, o sorry, chciałem powiedzieć: Niemcom i Francji nawet pasuje, że Sowiety utarły nosa Amerykańcom przymierzającym się do zrobienia z Gruzji stałej amerykańskiej bazy wojskowej?

Jeśli ktoś był ciekaw, na co możemy liczyć ze strony Europy w przypadku agresji Sowietów (niekoniecznie wojskowej) to już wie. Zawsze na to samo.

Niech mi teraz ktoś jeszcze odważy się twierdzić, że instalacja amerykańskiej tarczy jest dla Polski bardziej niebezpieczna niż brak amerykańskich instalacji. No niech się odważy.

Jedyna sensowna odpowiedź na bezczelną grę Sowietów, to jak najszybsze przyjęcie Gruzji i Ukrainy do NATO oraz zaproszenie na wspólny obiad Łukaszenki.

Zachodnia “stara” Europa oczywiście wolałaby, żeby jej nowa ściana wschodnia była skazana na indywidualny klientyzm. Dlatego należy uparcie budować wspólne wschodnie lobby w Unii.

Musimy to zrobić wbrew Francji i wbrew Niemcom. Albo robimy tę Unię na serio, albo przestańcie się panowie zgrywać i udawać, że chodzi Wam o coś więcej, niż tylko o większe EWG na waszych warunkach.

Dość pajacowania.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Teraz widać, jak możemy na nich liczyć

w razie potrzeby
:(


za robienie z siebie idiotów

biorą niezłe pieniądze, więc ich to nie rusza, przehandlują każdy naród, byle w ich krajach był spokój i interesy kręciły sie po staremu, więc idioci sergiuszu to zbyt delikatne określenie


AnnoP

Poszukajmy określenia. Może po prostu …patrioci? Zajmują się tym, żeby w ich krajach było jak najlepiej. Doczekamy się tego kiedyś w Polsce?


TNM

Wg Pana wnioskowania to Hitler też był patriotą, dziękuję za takich przywódców.


AnnoP,

raczej Hitler tu się nie nadaje.
Tysiące jesli nie setki tysięcy obywateli Niemiec musiały przed nim i jego rządami uciekać, wielu już w 1933 trafiło do obozów koncentracyjnych, wielu zniszczono mienie czy odebrano, miliony zginęło.
Poza tym doporwadził Niemcy do klęki moralnej, militarnej , gospodarczej i cywilizacyjnej/kulturowej.,
Gdzie ty tu widzisz troskę o los Niemiec i Niemców?

No bo chyba nie łapiesz się na te pierdoły, co np. Lepper czy Korwin-Mikke wygłaszali, jak to Hitler bezrobocie zlikwiodował i Niemcy do rozkwitu gospodarczego doprowadził?
Zresztą nawet gdyby, to za jaką cenę.


Sergiuszu,

,,Niech mi teraz ktoś jeszcze odważy się twierdzić, że instalacja amerykańskiej tarczy jest dla Polski bardziej niebezpieczna niż brak amerykańskich instalacji. No niech się odważy.”

No odważa się wielu, wtym i Amerykańskich ekspertów to twierdzić.

A tak poza tym czy aby w Gruzji albo gdzieś w pobliżu nie było wojsk amerykańskich?
Jakoś to im nie pomogło.
dzisiaj zaś czytałem spiskowy felieton Korwin-Mikkego w ,,Angorze”, że Amerykanie a raczej władzę amerykańskie obecne poświęciły Gruzję dla wygranej MacCaina.
Który z tej okazji zaprezentował się jako bardziej sprawny polityk od Obamy i wzrosło mu poparcie znacznie.

pzdr


grześ

no może faktycznie w emocjach nie trafiłam z wyborem, bo Leppera i Korwina nie słucham z zasady, alergię mam nie tylko na ich widok :)
ale generalnie takich bezjajecznych sprzedawczyków innych krajów nie można nazwać patriotami, no nie można


Panie Grzesiu

Przed faszystowską dyktaturą i siepaczami Kaczyńskich zwiało z Polski miliony zwykłych & demokratycznych Polaków.
Jak nie wierzysz, to spytaj Starego, Szczęsnego i RRK.
I Mireksa też.
Oni ocaleli, bo konspirują.
Tak, jak von Stauffenberg.
Też niemiecki patriota.


Jaki znowu Hitler?

Kto jest Hitlerem? Sarkozy? Berlusconi? Brown? A może Zapatero? Zadaniem Merkel jest żeby w Niemczech było jak najlepiej. A w przypadku Tuska/Kaczyńskiego/Millera? Jeśli odpowiedź zabrzmi “żeby w Polsce było jak najlepiej”, to według Pani są to potencjalni nowi Hitlerzy, tak? To ja wolę rzeczywiście takich “Hitlerów”, niż setny umierać za wolność Paryża, Brukseli czy Tbilisi, kiedy za wolność Warszawy nikt nie poświęci nawet drugiego śniadania.


Igła, sorry,

wiem, że żartujesz, ale nie bawią mnie takie żarty.
Zresztą znas zmoje teksty i komenty i wiesz, że nie porównywałem nigdy rządów Kaczyńskich do czasów nazizmu czy stalinizmu i uważam to za głupotę.
Nie pamiętam, by takie porównania z wymienionych przez ciebie (poza RRK) ktoś robił.

pzdr

A niemieckim i ,,ludzkim” patriotą to był Thomas Mann i jego brat, Erich Remarque, Bertolt Brecht, pastor Niemoeller, ci, co ginęli w obozach koncentracyjnych, mnóstwo zasymilowanych Żydówprzesladowanych już 0d 1933, a mordowanych od 1938 na masową skalę, Carl von Ossietzky, Sophie Scholl, niekoniecznie oficerowie Wehrmachtu.


TNM

Z Hitlerem przesadziłam, ale skoro dla Pana również Merkel jest wzorem przywódcy to sorry, ja rozumiem, polityka to nie zabawa dla porządnych ludzi, z zasadami, mimo wszystko pozostanę w swym naiwnym oczekiwaniu na takowego przywódcę w Polsce


No dobrze panie Grzesiu

Co do wymienionych ( Niemców), to zgoda.
Choć nie wszystkich znam.

Pytanie tylko, co na to sami Niemcy?
Tego nie wiem?

Wiem natomiast, że nawet u nas von Stauffenberg jest lansowany na bohatera.
Np przez GW.


@Sergiusz, Igła

Polecam szanownym panom zapisanie się do Mudżahedinów – na Kavkaz Center pokazują jak się wysadza ruskie czołgi. Da to obu panom poczucie głębszej satysfakcji.

Wybaczcie mi mój cynizm, ale doprady – proszę mi powiedzieć jaki interes może mieć Francja, Niemcy a nawet Polska w doprowadzaniu stosunków z Rosjanami do jakiego nerwowego apogeum z powodu Gruzji?

Niestety – musimy to zrozumieć – potrzeba będzie wiele lat naszej obecności w UE, wiele pracy nad integracją w ramach unijnych struktur, aby przeciętny Belg, Hiszpan czy Francuz przyjął do wiadomości, że jednak warto za Gdańsk umierać. Natomiast nie uda się chyba nigdy przekonać nikogo w Europie, że warto umierać za Grozny czy Tbilisi. Napisałem “umierać”, ale prawda jest taka, że nikt w Europie nie zechce nawet za Gruzję marznąć. Gaz w rurach ma płynąć i już a Gruzja niech się martwi o siebie sama.

Europa z lekcji kaukazkiej jakieś wnioski wyciągnie. Wbrew pozorom oni są cwani i swego interesu dobrze pilnują. natomiast nie ma co czynić sobie większych złudzeń – Gruzja jest już passe. Wojna się skończyła, dwie prowincje przepadły wraz ze złudzeniami co do możliwego strategicznego znaczenia tego kraju w zapewnieniu tranzytu kaspijskiej ropy. Rosja pokazała, że swoich interesów będzie bronić twardo. Europa nic nie pokazała, bo co ma niby pokazać? Europa powoli, systematycznie wprowadzi nowe, energooszczędne technologie, wybuduje elektrownie jądrowe i kilka dużych zakładów gazyfikacji węgla.

Natomiast Europa nie odwróci się od Rosji, bo Rosja jest dla Europy ważniejsza niż Gruzja, Czeczenia, niż cały Kaukaz. Rosja to przyszłość Europy – gra jest zbyt poważna, żeby jakiś dureń Szakaszwili miał tu coś popsuć.

A wniosek z tego dla nas? Polacy powinni się bardzo głęboko zastanowić nad swoim miejscem w Europie. Bardzo dobrze zastanowić i wyrzucić na śmietnik rojenia o współczesnej Polsce Jagiellonów. Nawet gdyby nasza gospodarka rozwijała się w takim tempie jak Chiny, to osiągnięmy poziom Hiszpanii za jakieś 20 lat. Może wtedy będziemy mogli znów na chwilę usiąść i zastanowić się ponownie. Ale teraz pokrzykiwania naszych orłów są – sam nie wiem – i śmieszne i straszne.


Panie Szczęsny

Trudno brać poważnie zdanie kogoś, kto w każdym wpisie wysyła obelgi demokratycznie wybranym przedstawicielom władzy konstytucyjnej w Polsce, pieni się bez powodu, a na dodatek wcześniej zapowiedział, że jak by co, to on jest spakowany w walizki i wypieprzy z kraju jak tylko ktoś na niego dmuchnie.

Życzę dobrych snów i szerokiej drogi.


Igła,

a ja bym brał na powaznie zdanie Szczęsnego, bo po ostrym i lekko bezsensownym wejściu na TXT od pewnego czasu ma mnóstwo sensownych rzeczy, moim zdaniem, do powiedzenia.
I niechęć do braci K. tego nie zmienia.
tak jak tego, że ty masz wiele sensownych do powiedzenia, nie zmienia ta dziwna i trudna twoja miłość do PiS:)

pzdr


Panie Grzesiu

Ja widzę co Szczęsny pisze.
Sensownie.

I nie kocham Pisu.
Bezsensownie.
Nawet wogóle nie kocham.
Ani nienawidzę.

:)


Zbigniew P. Szczęsny

“Rosja to przyszłość Europy – gra jest zbyt poważna, żeby jakiś dureń Szakaszwili miał tu coś popsuć.”

Aż ciarki przechodzą po plecach!
Przyszłość Europy?!

Mordy, gwałty, złodziejstwo, pijaństwo, Kamczatka i wszystko złe co tylko pijany sołdat i jego wierchuszka wymyśli.

Śpieszno panu do tego?

Może to nas faktycznie spotkać jeśli takie dupki będą przewodzić europie.
Siedzieli z minami zbitych psów, jak Miedwiediew łgał i z pewną siebie miną i zadowoleniem pouczał ich.


Proponuję pilnie uważać na to,

co mówi sekretarz obrony – Robert Gates…

http://www.iht.com/articles/2008/09/09/america/09policy.php

Nie tylko dziś uważać na to, co mówi…


@wiki3

No tak, ale ci “mordercy, złodzieje i pijacy” kontrolują 1/3 zasobów surowcowych Ziemi. Proszę o tym nie zapominać.


Magio, czyli co?

USA odpuszcza Gruzję?


Magio, czyli co?

USA odpuszcza Gruzję?


Dymitrze

A bo to ja wiem? Ja tylko czytam to i owo. Puzzle sobie układam…
I wychodzi mi, że za “długi i głupoty” trzeba płacić. A jak nie ma “kasy” to płaci się inaczej…
Takie tam…

Wszystkie moje komentarze tu i ówdzie pomieszczone “zdziś” piją do jednego... Ktoś się zabawi?


Zbigniew P. Szczęsny

“No tak, ale ci “mordercy, złodzieje i pijacy” kontrolują 1/3 zasobów surowcowych Ziemi. Proszę o tym nie zapominać.

Dlatego tez mamy im byc powolni? Dlatego zeby dzialala moja mikrofalowka, czy tez zebym dojechal do pracy samochodem a nie rowerem mam byc cicho?
Wiki3 ma racje w stu procentach. Zastanawia tylko jedno. Jak jest mozliwe, zeby po tylu doswiadczeniach znow byc tak naiwnym? Panie Szczesny, na czym swoja wiare opierasz???


Serwer poczytał te-tam-takie:

“This is very strong stuff, and they do feel that,” the official added. “And even if they didn’t feel that, they might feel the billions of dollars of capital that has fled. The Russians are on a course of self-isolation. Nothing we do in a deliberate, punitive way would be as effective in isolating Russia as what they have done themselves.”

“We were an advocate for Russia, but maybe we just go quiet,” Gates said in describing the emerging strategy. “So it’s not a negative decision. Where we were their advocate, maybe we’re not so much their advocate anymore, at least not for the foreseeable future.”

While the United States has been cautious in moving to punish Russia, it has thrown significant support behind Georgia, including a $1 billion economic assistance package that Bush proposed last week. The aid, officials said, was to shore up Georgia’s economy and to help the political standing of President Mikheil Saakashvili, the republic’s battered leader.

I widzi okiem cyborga, że:

Dyplomatyczne wysiłki USA idą teraz w stronę utrzymania presji, ale bez łamania wspólnego frontu z Europą (Irak ich czegoś nauczył jednak), z jednoczesnym silnym wsparciem Gruzji finansowo i wojskowo. Wygładzone słowa pomagają im teraz w spokoju przeprowadzić na zapleczu to co jest do przeprowadzenia.

Waszyngton wysyła jednocześnie Moskwie czytelne sygnały, że nadal jest czas na wyjście z tego z twarzą i zachowanie dotychczas uzyskanych profitów w postaci udziału w światowych organizacjach jak G8 i w ogóle z uznawania Rosji jako kraju, w którym warto inwestować, robić interesy bez obawy o nagłe zwroty akcji etc.

To jest gra na wielu instrumentach. Ameryka chce najwyraźniej doprowadzić do tego, by Rosja sama uznała, że kontynuacja tego co zrobiła w Gruzji po prostu się jej, Rosji nie opłaca i to bardzo nie opłaca.

Dodatkowo, chamskie rozpychanie się Rosji i mięciutkie stanowisko cieniutko piejącej Europy jest bardzo na rękę Republikanom. Wszak wybory za pasem… więc… gra się toczy, przedstawienie trwa.

Czuj bajt!


@rollingpol

>> Dlatego tez mamy im byc powolni?

My w ogóle jesteśmy powolni. We wszystkim.

A poważnie – nie widzę związku. Nie zauważyłem jak dotąd ruskich tanków w Warszawie, więc nie wiem, gdzie ta uległość. Natomiast nikt w Europie – ze mną włącznie – nie ma zamiaru płacić ceny za głupi wyskok Szakaszwilego. To jest problem Gruzinów a nie nasz.

Naszym problemem jest zastanowić się, jak prowadzić wobec Rosjan politykę tak, żeby nie przyszło im np. do głowy anektować Krymu. I wydaje się, że wprowadzenie jakiś (zapewne całkowicie nieskutecznych) sankcji nie ma tu znaczenia. Na kubę nałożone były bardzo ostre sankcje przez ostatnie 40 lat i co – wiele dały? Dla Niemców czy Francuzów Ukraina nie ma może takiego znaczenia jak Rosja, ale jest to kraj którego rola strategiczna jest dalece bardziej zrozumiała w Europie niż ma to miejsce w przypadku Gruzji (gdzie strategiczna pozycja tego kraju okazała się skądinąd bardzo słaba).

W związku z tym, jakie środki Unia Europejska powinna uruchomić, żeby opcja Europejska była wyraźniejsza zarówno dla ukraińskiego establiszmentu jak i dla ukraińskiej ulicy? Jak zmienić – być może przy zastosowaniu unijnych środków – jednoznacznie militarny charakter Sewastopola? Być może uruchomienie tam atrakcyjnych miejsc pracy niezwiązanych z rosyjską bazą marynarki wojennej zmieniłoby jednoznacznie prorosyjskie nastawienie miejscowej ludności, dla której baza jest jedyną jasno określoną perspektywą utrzymania się?

Machanie szablelką nie zmieni Rosjan, którzy sankcje potraktują jako afront Zachodu i udzielą władzom jeszcze większego poparcia do radykalnych działań. Tak w Rosji było zawsze – za cara i za Stalina i nic się tu nie zmieniło. To nastawienie rosyjskiej ulicy należy również brać pod uwagę planując postępowanie wobec tego kraju.

Po prostu – proszę to dobrze, ale to bardzo dobrze zrozumieć – Europa nie chce konfliktu z Rosją. Europa chce żyć wygodnie, chce od Rosjan kupować surowce i uważa, że potrafi się zabezpieczyć przed rosyjskim imperializmem. Entuzjazm wobec Rosji będzie tam mniejszy lub większy, ale jest obiektywnie zrozumiały – Rosjanie mają interesującą i bardzo konkretną ofertę surowcową i są ogromnym, rozwijającym sie rynkiem zbytu. To wystarczy, żeby Europa nie przejmowała się zbytnio Gruzinami, którzy w dodatku sami się głupio podłożyli.


Grzesiu,

ano doprowadził Niemcy do rozkwitu. Czemu nie?

Nie jestem Korwinem i nie gadam pierdół, to znowu Ty się męczysz ze swoją PC :P

Inna sprawa, że potem wymyślił projekt zupełnie pojebany. Abstrahując od zbrodniczości, to się nie mogło udać bez opanowania Kaukazu. Jak Rosjanie zajęli Besarabię, było tym bardziej po jabłuszkach…

I zbiorowy germański wojownik, który nie zdał egzaminu i nie zawładnął światem, powinien spłonąć. To całkiem logiczne.

Na swój sposób.


Subskrybuj zawartość