1. Rozumiem, że blogi Mad Doga i Docenta Stopczyka sa ukryte. Okej, fakt zaistniał.Wypadałoby jednak to wyjaśnić, może, reszcie?
2. Jak długo to będzie trwało i co potem?
3. Jakie są przyczyny tegoż stanu? Bo nie wiem, czy dobrze rozumiem, że w przypadku Docenta chodzi o komenty u Jacka Jareckiego. Więc tak, chciałbym te komenty poznać, by móc je ocenić i ich szkodliwość.
Chciałbym też zapytać czemu administracja nie chroni np. tak RRK, Mireksa, Patryka Gorgola czy Piotra Wołejki przed spamerskimi i nieraz niefajnymi komentarzami blogera Igły?
Chciałbym zapytać po co każdy w blogu ma możliwość usuwania niefajnych komentów, jeżeli zajmuje się tym redakcja?
........................................................................................................................
A w ogóle wiosna idzie:), więc “satanistyczna” pewnie piosenka, co mi się z wiosną zawsze kojarzy. I z Markiem Niedźwieckim:), znaczy zawsze ją puszczał.
komentarze
@Grześ
Dzięki Grzesiu za ten wpis.
Radecki -- 16.03.2009 - 12:46Nie wiedziałem jak to ugryźć.
Radecki,
spoko.
Właściwie to sam wpis mało wązny, mnie ciekawi odpowiedź, nawet jak jej nie będzie to będzie to ciekawe.
grześ -- 16.03.2009 - 12:48grzesiu
napisałem Ci mejla.
Docent Stopczyk -- 16.03.2009 - 12:52@
Interwencje administracji na podstawie aktualnego regulaminu nie podlegają opiniowaniu i nie będą przedmiotem dyskusji czy debaty.
Winowajcy ponieśli konsekwencje, ale wcześniej byli zgodnie z regulaminową procedurą wielokrotnie ostrzegani. Żółte kartki otrzymali publicznie. Czerwone także. Wszystkie z konkretnym uzasadnieniem.
Administracja nie będzie praktykować publicznego pręgierza/dokumentacji ze spisem win i dowodów. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami, może zapytać u źródła.
Obecnie sami powinni zadbać o przywrócenie statusu zaufanych uczestników, gdyż po otrzymaniu czerwonej kartki taki status oczywiście utracili. Regulamin nie określa tu żadnych terminów, to kwestia inicjatywy regulaminowo ukaranych uczestników.
Administracja może zmienić obecny status gdy uzna, że są ku temu przekonujące przesłanki. Jak dotąd takie przesłanki nie występują.
To wszystko w tej sprawie.
Admin -- 16.03.2009 - 12:58Aha,
więc wiem, że nic nie wiem.
A czy wszystko?
te pytania dalej są bez odpowiedzi, no ale nie ponumerowałem ich, więc pewnie moja wina:)
“Chciałbym też zapytać czemu administracja nie chroni np. tak RRK, Mireksa, Patryka Gorgola czy Piotra Wołejki przed spamerskimi i nieraz niefajnymi komentarzami blogera Igły?
Chciałbym zapytać po co każdy w blogu ma możliwość usuwania niefajnych komentów, jeżeli zajmuje się tym redakcja?”
grześ -- 16.03.2009 - 13:02Adminie
Nie pogrążaj się, proszę cię.
Wskaż punkt regulaminowy określający te przesłanki.
Pozostałych spraw nie poruszam, bo świadczą o tym, że pogubiliście się i do tej pory nie potraficie ogarnąć się. Niestety.
Dotychczas wszelkie sprawy regulaminowe, dotyczące zachowań na TXT były wyjaśniane, a teraz końce w wodę.
Kpiny po prostu.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 13:21
Grzesiu
Ale wtedy musiałbyś zobaczyć koment taki: “słuchaj pojebie” i to na pewno nie wypowiedziany przez Stopczyka.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 13:29
Joteszu, to wrzuć jeszcze raz
komentarz ten.
grześ -- 16.03.2009 - 14:42re: Kilka pytań do administracji w sprawie Mada i Docenta
Pisałem komentarz. Do Grzesia, który zadał adminom kilka pytań. Napisałem tylko tytuł komentarza. SĄD KAPTUROWY. I nagle wszystko zniknęło! Wylądowałem na głównej, na której JUŻ nie ma notki Grzesia. Mego komentarza też nie ma. Aż dziw, że jest TXT. A miałem dopisać w komentarzu, że to co się dzieje, to NIE JEST sąd kapturowy! Jak poucza mądra Wiki, Błędne jest potoczne użycie terminu “sąd kapturowy” jako synonimu sądu działającego w tajemnicy i sądzącego oskarżonych bez prawa do obrony. Pora sprawdzić, czy jest Grześ... Zanim kliknę “gotowe”, należy skopiować tekst do schowka, bo może zniknie jak matrix, więc odtworzę sobie w Chamopolu http://jotesz.blogspot.com/ Nigdy dotąd nie byłem konfliktogenny. Zdawało mi się, że pasuję do TXT. Może nie tytan pracy blogowej. Ale żaden totalny obijacz. Utopijny centrysta. Choć trochę na lewo. Ale bez przesady. Prawicowość założycieli TXT nigdy nie była dla mnie nachalna. Nadprawicowców omijałem. Wciągające bywały dyskusje. Uzależniający blogerzy. I coś pierdyknęło! Za głupi jesteśmy, by poznać powody! Adminokracja NIE: wyjaśnia usprawiedliwia się przeprasza tłumaczy Do dupy!
Po kilku minutach…
Notka Grzesia jest. TXT jest. Chyba miałem zwidy!
jotesz -- 16.03.2009 - 14:44-->Jotesz
To na pewno Jarecki i Igła zrobili. Naprawdę, odbieracie ochotę, żeby traktować to miejsce w miarę poważenie.
referent Bulzacki -- 16.03.2009 - 14:47Hm,
notka jest po lewej w nowych notkach, nie ma jej na stronie głównej (acz to mnie w sumie wali, cyz jest czy nie)
W sumie nawet gdyby notka się znalazła w archiwum, to świadczyć będzie o administracji tylko źle, nie o mnie, więc też mnie to wali.
Ale jeżeli miałyby tu byc problemy z komentowaniem, to wtedy koniec zabawy z mojej strony…
pzdr
P.S. A co z twoim tekstem?
grześ -- 16.03.2009 - 14:47Bo ja teraz widze 3 kropki, znaczy skasowałeś go?
Szanowni
czy aby cos Wam się nie pomerdało?
wszędzie spiski widzieć?
niepodoba mi się, nie podoba mi się,
mnie też ale nie wylewam każdej przywieszki mojego komputera na forum, odrobinę umiaru,
zastrzeżenia zastrzeżeniami
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.03.2009 - 14:51Joteszu,
jak napisałes tylko tytuł komenta, to może dlatego się nie ukazał? Bo zazwyczaj się domaga maszyna jeszcze treści jakiejś:)
Znaczy “Pole komentarza nie może być puste”
:)
Panie Referencie, nie o to chodzi, kto to zrobił.
Tylko co:)
A zresztą właściwie w kazdym konflikcie na TXT zazwyczaj byłem po stronie administracji i raczje działania blogerów do TXT mnie znięchęcały, nigdy redakcji, ale te zmiany w regulaminie plus dziwne sytuacje, dziwne wyjaśnienia zaczynają mnie drzaźnić lekko.
Pozdrawiam niepoważnie:)
grześ -- 16.03.2009 - 14:52Maksiu,
to samo co do Referenta.
Zresztą tobie chyba nie muszę wyjaśniać, bo przy okazji kilku kryzysów na TXT gadaliśmy o nich na gg i chyba pamiętasz moje stanowiska różne?
I kogo krytykowałem a kogo popierałem?
Więc zarzucenia mi uprzedzenia do redakcji którą lubię i cenię czy do Jareckiego, to bez sensu jest.
No ale wszystko można…
grześ -- 16.03.2009 - 14:56Półsądek...
Referencie – nie czuję, czy pisząc “to na pewno Jarecki i Igła zrobili” piszesz ocenę, czy robisz sobie jaja. Podobnie nie czuję, czy pisząc “Naprawdę, odbieracie ochotę, żeby traktować to miejsce w miarę poważenie” kierujesz to do mnie i choćby Grzesia, czy do wymienionych Igły i Jareckiego.
Jeśli doprecyzujesz, to ułatwi sprawę, bo na razie czuję się jak człowieczek z rysunku Mleczki, który oglądając gazetę wzdycha “i żeby jeszcze napisali czy to serio, czy dla jaj”
Grzesiu, komentarz z sądem kapturowym stał się moją notką, ale gdy ona zaistniała, to wrócił z matrixa twój tekst, więc błyskawicznie od siebie wyciąłem i wkleiłem u ciebie. Jedyna różnica, to u mnie było to jak poemat, podzielone na krótkie akapity, a u ciebie wyszła w bloku proza życia.
Ogólnie to szkoda TXT, chyba że wyniknie z tego gówna jakiś nawóz organiczny, na którym wyrośnie wiosennie coś, co będzie miało w sobie więcej z idei społeczeństwa obywatelskiego. I tak trzymajmy!
jotesz -- 16.03.2009 - 14:59grześ
nie w tym rzecz.
z racj tej że to któres tam przesilenie warto sobie na nowo przeczytać parafrazę z Hegla bodajże: “Historia TXT uczy tego że nikogo jeszcze niczego nie nauczyła”
poza tym mam swoje zdanie i uważam że sprawa jest tylko ambicjonalna, i tyle.
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.03.2009 - 15:00No właśnie, Joteszu,
wiosna idzie:), pisać trza…
I olewać regulamin, administrację itd:)
Znaczy swoje robić.
Ja może wieczorkiem wyrychtuję pewien wpis jednak już nie na temat TXT bynajmniej.
No i max ma rację co do tych kryzysów trochę:)
grześ -- 16.03.2009 - 15:02-->Grześ
No, “co”?, w gruncie rzeczy “co”? Zły prawicowy Sergiusz i zły prawicowy Igła, razem ze złym Jareckim i może złym prawicowym referentem zamachnęli się na wolność? Przecież zły prawicowy Sergiusz i zły prawicowy Igła są tak samo prawicowi i tak samo źli od początku. Zawsze tacy byli, jeszcze w s24 (pisze o Igle). O co chodzi? A że przestali przymykać oko na trolling? Kiedyś musieli to zrobić, bo komu w miarę normalnemu odpowiadały te ciągłe przysrywki i strumienie świadomości oscylujące wokół “miękkiego fiuta”, “pojeba” itd. To jest takie fajne? Warto tego bronić? Może lepiej kolegom pokazać przykłady i innych – podobnych (jak np. ja, niech będzie) – wezwać do raportu. Gdzie jest problem? Regulamin, z tego co wiem, jest taki sam jak do tej pory (stary regulamin pozwalał na to samo); problemy jakie Pan tworzy są pozorne. Czy Przybyszewski propagował satanizm, czy Lagerkvist widział Boga w Barabaszu – o czym my tu w ogóle rozmawiamy? Agitacja, propaganda to słowa mające ustaloną treść.
Naprawdę tracę ochotę na występy, robi Pan cyrk podobny do przygód z Paliwodą na s24. Skala jest mniejsza, a stopień zapętlenia podobny.
referent Bulzacki -- 16.03.2009 - 15:04Max, wiesz, co jeszcze,
tak sobie myślę, że mimo wszelkich kryzysów, a były chyba dużo gorsze niż ten.
I ostrzejsze walki, to jednak TXT trwa, dochodzą nowe osoby, wracają te, co były dawniej (Magia, Referent, Nicpoń,na chwilę Kleina).
Tylko czasem sobie myślę, że i tak marnujemy (my jako my i redakcja) ten potencjał co jest, znaczy że mogłoby być lepiej.
Tylko że mi łatwo krytykować, ale podejrzewam, że na głównodowądzącego bym się nie nadawał:)
Ale mimo wszystko mam nadzieję, że redakcja przemyśli sobie kilka spraw…
grześ -- 16.03.2009 - 15:05Grześ kilka zdań niezwiązanych ze sobą
przeczytałem koment Referenta, i zgadzam się co do joty
...
regulamin można olewać, ale to że ktoś go będzie egzekwował to normalna sprawa, to że mnie to wali znaczy tyle że nie koniecznie innych.
...
To, że ktoś wraca bądź nie, to w sumie jego sprawa, nie widze powodu aby kogokolwiek za to chwalić bądź besztać, bardzo często w niewybredny sposób.
...
Zauważyłes że na brak argumentów rzucane sa joby i szlam ?
i nie dotyczy to całokształtu tylko wycinka działalności, przykre…
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.03.2009 - 15:14Panie Referencie,
po kolei:)
“Zły prawicowy Sergiusz i zły prawicowy Igła, razem ze złym Jareckim i może złym prawicowym referentem zamachnęli się na wolność? Przecież zły prawicowy Sergiusz i zły prawicowy Igła są tak samo prawicowi i tak samo źli od początku. Zawsze tacy byli, jeszcze w s24 (pisze o Igle).”
Ale ja nie piszę, przeciez ani słowa o prawicowości nikogo, po co mi pan przypisuje treści nieistniejące? Nie pisze też ani słowa o zamachu na wolność.
Dziwi mnie zmiana w regulaminie (acz już na szczęscie się wycofano z jednego punktu)
Dziwi mnie, że redakcja obraża osobę jedną, z imienia i nazwiska wskazując ją jako porpagandzistkę, choć sami tę osobę tu zaprosili.
“O co chodzi? A że przestali przymykać oko na trolling? Kiedyś musieli to zrobić, bo komu w miarę normalnemu odpowiadały te ciągłe przysrywki i strumienie świadomości oscylujące wokół “miękkiego fiuta”, “pojeba” itd. To jest takie fajne? Warto tego bronić?”
Ale ja tego nie bronię, tylko jaki problem, by pokasować kilka komentarzy Docenta czy Mada.
Gdyby u mnie robili spam jak u Jareckiego, nie tak dawno, to bym (jeśli by mi te komenty nie pasowały) je zwyczajnie , pardą, wyjebał i koniec sprawy.
“Może lepiej kolegom pokazać przykłady i innych – podobnych (jak np. ja, niech będzie) – wezwać do raportu.”
Hm, ale o co chodzi?
Czy ja jakieś słowo o panu gdzieś napisałem?
“Gdzie jest problem? Regulamin, z tego co wiem, jest taki sam jak do tej pory (stary regulamin pozwalał na to samo); problemy jakie Pan tworzy są pozorne. Czy Przybyszewski propagował satanizm, czy Lagerkvist widział Boga w Barabaszu – o czym my tu w ogóle rozmawiamy? Agitacja, propaganda to słowa mające ustaloną treść. “
Fakt, słowa te mają treść, ale wszystko można dowolnie interpretować.
Ja po prostu nie wiem, jak np. bnędzie interpretowany punkt o satanizmie.
Czy np. opisanie historii black metalu już jest propagandą stanistyczną?
A recenzja konceru Behemoth?
Redakcja mi nie odpowiedziała w ogóle na moje wątpliwości u jareckiego, wyjaśnienie Sergiusza u Docenta jestr bardziej restrykcyjne i niepokojące niż punkt w regulaminie.
“Naprawdę tracę ochotę na występy, robi Pan cyrk podobny do przygód z Paliwodą na s24. Skala jest mniejsza, a stopień zapętlenia podobny.”
No ale to moje wystepy, nie pana.
Nie musi pan ich czytać, szczególnie że fakt, tekst, najwyższej jakości nie jest.
Z Paliwodą to było tak, że tamten pan po chamsku mnie obrażał i w Salonie 24 i na blogmedia.pl
A ja zamiast odwdzięczyć się tym samem robiłem se z niego szydę.
I tyle.
Pozdrawiam i zamiast mnie czytać, prosze napisać coś o winie jakimś.
grześ -- 16.03.2009 - 15:16Z chęcią przeczytam:)
re: Kilka pytań do administracji w sprawie Mada i Docenta
Aluzju poniał, i zaraz znikam.
W kwestii RRK mam zdanie krytyczne. Nawet bardzo. Ale ja nie jestem adminem. Gdybym był adminem starałbym się ukryć mój stosunek do tej pani i traktować ja jak każdego innego uczestnika, przynajmniej dopóki mieści się ze swoimi tekstami w regulaminie. Słowem – uważam, że to duży błąd adminów, że wypowiedzieli się w ten sposób. I teraz tak – jakie z tego płyną wnioski? Moim zdaniem należy – jeśli już – poprosić adminów, żeby wykonywali swoją pracę i nie powstrzymali się od takich komentarzy. Przyłączę się do tego, mimo że chodzi o RRK. Błędu nie do się już odkręcić i – co istotne – RKK nie ma nic wspólnego z trollingiem.
Dwa. Jestem pewny, że recenzja koncertu może wyglądać tak, że nie jest propagowaniem satanizmu. Recenzja w pełnym tego słowa znaczenia nawet tak powinna wyglądać.
Trzy. Nieporozumienie polega na tym, że broni Pan niesłusznej sprawy. Oczywiście moim zdaniem. Wszelkie proporcje zostały już pogubione.
referent
referent Bulzacki -- 16.03.2009 - 15:26-->Grześ
I jeszcze jedno. Jeśli chodzi o Igłę, to proszę mu zwracać uwagę. Nie jest świętą krową.
referent Bulzacki -- 16.03.2009 - 15:30Aluzji nie było:)
żadnyc akurat w tym komecnie, tylko miałem wrażenie, jakby z mojego powodu/mocih tekstów (i Jotesza?) miałby pan dosyc TXT.
Więc sugerowałem tylko że przecież nie trzeba mnie czytać.
Pisać komenty jak najbardziej można:)
Co do sprawy RRK widzę się zgadzamy.
ad 2
Pewnie tak, ja tylko sobie myślę, że przy odrobinie złej woli wobec np. jednego blogera wszystko można uzasadnić punktem regulaminu jakiegoś.
Tak jak wyrzucenie z TXT dawno temu Xięcialuki, moim zdaniem, niesłuszne, acz gdytbym ja organizował TXT nie wiem czy bym zapraszał tego pana, acz pisać umie.
ad 3
Możliwe.
Ale ja przecież rozpatruje tę sprawę ze swojego punktu widzenia i czuję, że nie jest ona całkiem niesłuszna
A Igłę to ja zwyczajnie lubię, zwłaszcza jego wredne komentarze, co nie zmienia faktu, że nieraz można je było uznać np. za spamowanie.
grześ -- 16.03.2009 - 15:43U mnie może spamować i pisać prawie wszystko:)
Referencie,
nie odpowiedziałeś na me pytania, ale z komentarzy do Grzesia zaczynam wyczuwać, że jedna gorzko sobie zażartowałeś ze mnie. Zgadzam się z tobą! Głównie w materii, że Igła nie jest świętą krową...
Igła, jak to igła – raz bywa ostra, kiedy indziej tępa!
jotesz -- 16.03.2009 - 15:50Aha, i doprecyzujmy z tym:
Ja również nie jestem autorem komentarza, o którym powiedziałem Grzesiowi.
Nie lękajcie się wszakże o czcigodni, wszystko rozejdzie się po kościach, będzie dane na wstrzymanie. Za tydzień wszyscy zapomną.
A już za dwa dni będziemy z pasją rozmawiać o byle czym, byle zakryć tę sprawę.
Tyle, że TXT już straciło dziewictwo. Stało się jedym z wielu portali, które jeno gada o szerzeni idei “dziennikarstwa obywatelskiego” “transparentności” “rozwiązywaniu konfliktów”.
To już było.
Można to próbować tylko zaklajstrować, ale to wróci. Prędzej, czy później.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 16:18
wszystko rozejdzie się po kościach
już się rozchodzi
Docent Stopczyk -- 16.03.2009 - 16:38Co to za nudne blogowisko?
Czy tu co tydzień trzeba nowe regulaminy podpisywać, żeby napisać słowo komentarza?
I osochodzi z tymi ukrytymi blogami?
Przecież można wejść.
Sorki, nie jestem bywalcem, więc głupio pytam.
Nie wiedziałam, że personel koci też ma tu swój pamiętnik.
Nie pochwalił się. :(
EMTeSiódemecka
mt7 -- 16.03.2009 - 16:38Panie Grzesiu ( & Joteszu )
Jestem, bo mnie nie było.
Co do Mireksa i RRK.
Jestem z nimi, jako bloger Igła, w ostrym sporze politycznym, osobiscie uważam ich za propagandystów piszących na zawołanie. Celowo czy nie, z wlasnych chęci, nie wiem?
Wszystko toczyło się na SG, czasem na granicy grzeczności.
Zagadka, kto ich tam wklejał?
Co do Gorgola i Wołejki.
Część ich wpisów to są wedle mnie studenckie wypracowania na temat.., kalki cudzych myśli. Wtedy kiedy tak nie było, była gaduła.
Nie tylko ze mną.
Co do Mada, to nie wiem jak pan, ale ja nie lubię jak mnie kto od chujów wyzywa.
Igła -- 16.03.2009 - 16:43mt7
Jest weselej- najpierw wywala je się na sam szczyt, a potem chowa. Taka stajla.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 16:44
Igła
Nie byłeś wyzwany od chujów, więc nie kłam.
Wiesz, w tym momencie mogę np. robić halo, że współwłaściciel “tworzymy media obywatelskie” TXT pomówił blogera.
Takie tam.
Z tym, że teraz zaczyna mi coraz bardziej wisieć dobro tego miejsca.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 16:55
Mad
Czy Igła napisał że to o niego chodzi?
przeciez wiadomo o kim tak napisałeś...
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.03.2009 - 16:57Tak, max
przeczytaj dokładnie.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 16:58
Mad
ja tez nie lubię jak ktoś mnie tak nazywa, czy to znaczy że zostałem tak przez Ciebie nazwany?
nie przesadzaj,
będe wieczorem jak coś, tyakże teraz nie odpowiem
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.03.2009 - 17:00Mt7,
Radecki tu się rozpanoszył ostatnio, mam nadzieję, że Blejk kota przez to nie zaniedbuje:)
A reszta to takie pierdoły, w końcu ulubionym zajęciem na TXT tekstowiczów jest zajmowanie się sobą samym.
:)
Pozdrówka.
grześ -- 16.03.2009 - 17:01No dobra Max,
Jeśli ty prosty zapis tak zinterpretowałeś, to już nie chce mi się na ten temat dyskutować, naprawdę.
Straciłem serce do tego miejsca.
Idź gdzie chcesz.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 17:02
Igła
Jestem, bo mnie nie było.
Co do Mireksa i RRK.
Jestem z nimi, jako bloger Igła, w ostrym sporze politycznym, osobiscie uważam ich za propagandystów piszących na zawołanie. Celowo czy nie, z wlasnych chęci, nie wiem?
Wszystko toczyło się na SG, czasem na granicy grzeczności.
Zagadka, kto ich tam wklejał?
Ale ja ci nie zarzucam, że ich dyskryminowałeś.
Zarzucam ci spam czasem.
Co do RRK, to w sprawie regulaminu i połaczenia zapisu w regulaminie z jej osobą to mam pretensje do Sergiusza, bo to on napisał w komentarzu chyba u Docenta, nie ty.
Co do Mada, to nie wiem jak pan, ale ja nie lubię jak mnie kto od chujów wyzywa.
No i się zgadzamy, zastanawia mnie czemu komentarz Mada do Yassy wtedy nie został usunięty.
grześ -- 16.03.2009 - 17:06Tyle że to nie wyjaśnia ni moich pretensji do regulaminu ni zamieszania z Madem i z Docentem.
Znaczy tamten komentarz jego.
Tamten koment
to był mój błąd.
Sądziłem, ze jest cytatem.
A nie był.
I się pod nim wpisałem, sądząc, że jest to kontynuacja rozmowy, której nie znałem.
Tylko, że jak się daje palec, to…
Do mnie był inny..
Pretensje do regulaminu możesz mieć, czemu nie, zobacz, że my słuchamy uważnie i reagujemy.
I zobacz, liczy się duch regulaminu nie litera.
Cały czas lecą txty Jezu ufam tobie.., czy jest jakiś problem?
I nawiedzone txty polityczne, tyle mające wspólnego z analizą polityczną co ja z polowaniem na foki.
Są na SG.
Jest pewna wytrzymalość administracji po 14 h czytania.
Igła -- 16.03.2009 - 17:29Tyle.
Takie rzeczy Igło
wyjaśnia na bieżąco, a nie robi pokazówki i chowa potem końce w wodę.
Ale jak mówię, mnie to teraz raczej powiewa, przyszło, poszło, człowiek zawsze uczy się czegoś.
Dziękuję tylko tym, którzy zauważyli, że jest coś nie tak.
Niczym się nie różnicie (I&S) od Jankego, naprawdę.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 17:34
Mad
czy ja coś pisałem o chodzeniu ?
zreszta masz prv do Igły to się boksuj.
Co do całej sprawy, wychodzi na to że tylko Ty jesteś cacy…
Uprzedzając pytanie- Nie nie napisałeś tego ale tak by wynikało z kontekstów jakie pokazujesz.
prezes,traktor,redaktor
max -- 16.03.2009 - 17:58>Igła
Cały czas lecą txty Jezu ufam tobie..,
a przeczytałeś chociaż jeden z tych tekstów, czy zgorszony poprzestałeś na inwokacji?
Docent Stopczyk -- 16.03.2009 - 18:17Widzisz Maksiu?
Ty już od razu wiesz.
No to po co gadać na ten temat?
Mad Dog -- 16.03.2009 - 18:32
Igła,
od “Jezu ufam tobie” zaczynają się na TXT chyba tylko teksty Bianki.
Które ja jako niewierzący czytam z przyjemnością zawsze i które mają kojące działanie:)
grześ -- 16.03.2009 - 18:37Więc to jako przykład “agitacji religijnej” średnio pasuje?
Są to prywatne zapiski o wielu różnych sprawach i warstwa religijna choć bardzo tam obecna nie jest na pewną “religijną agitacją”.
A niech se agitują, co mnie to obchodzi
Przecież nie muszę tam wchodzić.
Zawsze jest obcja “usuń”- kiedyś, po śmierci Agaty Mróz wrzuciłem notkę na ten temat.
Przyszedł Igła ze swoim typowym komentarzem i dostał “usuń” i tyle.
Chyba dwa razy tak oberwał.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 18:41
Ale
magiel
Dymitr Bagiński -- 16.03.2009 - 20:16No!
I już prawie nie wiadomo, o co poszło najpierw. Ale wszyscy się piorą po gębach. Jak w barze na Dzikim Zachodzie. Przez delikatność nie przytoczę oryginalnej nazwy. Ale zacząłem już przeklinać w blogu, choć ciągle jeszcze skrótowo…
jotesz -- 16.03.2009 - 20:28Grześ
“w końcu ulubionym zajęciem na TXT tekstowiczów jest zajmowanie się sobą samym.”
na baby jakieś idźcie, bo to się zboczone robi ;-)
Artur M. Nicpoń -- 16.03.2009 - 21:44Artur,
No fuckt:)
Ja tam ide jaki film obejrzeć...
A ty byś wrzucił jakis tekst, by się pokłócić o coś ciekawszego mozna było niz regulamin TXT:)
pzdr
Jotesz&Dymitr, e tam, przesadzacie:)
grześ -- 16.03.2009 - 21:52>grzesiu
napisz coś o tym filmie :)
u mnie w piwnicy taka sobie impresja o filmie jugosłowiańskim :)
Docent Stopczyk -- 16.03.2009 - 22:41a ha
gdzie w regulaminie jest zapis o ukrywaniu blogów? jest o blokowaniu po dowolnym wykroczeniu, ale jako żywo nie widzę tam procedury jakiej zostaliśmy z MD poddani…
jeżeli to ma być przeczołganie to proszę to napisać: “tak to jest przeczołganie. poczołgacie sie patafiany trochę to wam przejdzie”
jeżeli natomiast jest to próba wzięcia na przetrzymanie to szkoda czasu … chociaż ja akurat jestem unieruchomiony (dosłownie) na L4 i jeszcze z tydzień możemy się, prawda, w ciuciubabkę pobawić...
Docent Stopczyk -- 16.03.2009 - 22:47Stopczyk
Nie zachowuj się jak ciota jęcząca- jak to raczył określić Sergiusz w mailu do mnie.
Anarchię to sobie możesz uprawiać w domciu- to też boss “tworzymy media obywatelskie” TXT.
Paniał?
Mad Dog -- 16.03.2009 - 22:50
Patrz Docencie
Polityczne myślenie na Ciebie przyszło .
Wyciąłeś część wpisu, ale ja przeczytałam akurat. Poważnie mówiąc uważam, że lepiej mówić wprost o co idzie. Podsrywki są niezbyt czytelne. Niekiedy, oczywiście. Dla wielu, co się rozumie samo przez się.
I podsrywki to dziecinada.
Kawka na ławkę. Otwarcie i z dystansem. To jest moc dopiero.
Miałam się nie odzywać kurka. Sprowokowałeś mnie – strzeż się.
Gretchen -- 16.03.2009 - 22:51Docent Stopczyk
czerwona kartka to czerwona kartka, czyli out poza linię boiska.
Admin -- 16.03.2009 - 22:57To raczej czytelne samo przez się i będzie stosowane wobec każdego chętnego jednakowo.
To nie żadne czołganie itp tylko konsekwencje.
Wyciągnięte.
Był Pan uprzedzany po dobroci wcześniej.
czerwona kartka to czerwona kartka, czyli out poza linię boiska.
to nie wynika z regulaminu. “a samo przez się” to pasuje do ustaleń przy wódeczce a nie do regulaminów …
po dobroci … czyli jednak czołganie, kapralu. ale jak wam to sprawia radochę to czemu nie …
Docent Stopczyk -- 16.03.2009 - 23:04Hm, tak naprawdę na tym ukryciu
nie traci ni Mad ni Docent, bo kto ich czytał i znał i chce dalej czytać to trafi tam.
Także jeśli odejdą z TXT.
Traci TXT, bo będzie mniej dobrych tekstów i ciekawych.
grześ -- 16.03.2009 - 23:07Ale w sumie to nie móju problem.
Docent Stopczyk
nie sprawia to nam radochy, przeciwnie, ale to Pana wybór i tego wyboru konsekwencje. Proszę o tym pamiętać.
Admin -- 16.03.2009 - 23:08Patrz Docencie
Jak tu ewidentnie idzie jakaś dziwna rozgrywka.
Nie wiedzą jak wyjaśnić, to co robią ze mną.
Jeden z drugim chowają się za jakiegoś Admina.
Pogubili się.
Jaja dzieją się, jaja! No cóż, Wielkanoc idzie.
Mad Dog -- 16.03.2009 - 23:10
A to my w piłkę tu gramy?
Bardzo przepraszam, ale ja niestety nie wiem, nie widzę i nie rozumiem czym jest out, zagranie z rożnej, spalony, karny, wolny.
Rozróżniam tylko bramkę (tzw. gooooooool) i brak bramki.
Aha, i jeszcze samobója odróżniam, o ile zorientuję się która bramka należy, do której drużyny.
Zapisy regulaminu interpretowałam tak:
przeginasz – upomnienie na priv
nie słuchasz – żółta kartka, rozumiana jako ostrzeżenie, publicznie
ogłuchłeś – czerwona czyli, że jeszcze jedno wbryknięcie i gooooood bye (my love gooooood bye!). Tyle. Nie wiedziałam, że to oznacza pozostawanie poza linią boiska.
Jak już mówiłam na piłce się nie znam.
Oto czym się różnią przepisy od orzecznictwa.
Gretchen -- 16.03.2009 - 23:19Artur
“na baby jakieś idźcie, bo to się zboczone robi ;-)”
Niezłe, ale co ja mam zrobić?
Na baby jakieś nie pójdę. Zboczona jestem w stopniu umiarkowanym.
So?
Gretchen -- 17.03.2009 - 00:10Gretchen
ale dlaczego na baby miałabyś nie iść? Co ty, zacofana jakaś jesteś czy jak?
Artur M. Nicpoń -- 17.03.2009 - 00:25;-)
Gretchen może posłuchac piosenki:)
tak mi się skojarzyło:
A iść to można na ryby albo na grzyby:)
Acz niekoniecznie teraz, choć różni ludzie, różne potrzeby.
grześ -- 17.03.2009 - 00:31Artur
Z przykrością stwierdzam, że jestem jakaś zacofana pod tym względem, pardą.
Z powyższego wynika, że powinieneś dla mnie wymyśleć jakiś special event. Bo jak dla chłopaków tak strzelasz ot, to się wyślil dla Gretchen.
Przy założeniu, że masz coś wykreować dla zacofanej kobiety.
Alora?
Gretchen -- 17.03.2009 - 00:33Grześ
to zamawiaj temat. Do wyboru są: krzywdzące stereotypy o kobietach, Żydach, pedałach i co tam dusza pragnie.
Wybierz w co mam przywalić a ja nasmaruję texta i będzie zapewne weselej niż drążyć co na myśli mial autor punktu 23b regulaminu zaktualizowanego.
Co to w ogóle za pomysł chory, żeby jakieś regulaminy czytac? Nikt normalny tego chyba nie robi. Ja w każdym razie nie czytuje regulaminów. Min. dlatego, że zaraz zaczynam kombinowac jak je złamac. I po co to komu?
Na marginesie i w sprawie głównej.
Osobiście Stopczyka mam za (tu sobie proszę wstawic dowolny zestaw obelg o dowolnym stopniu wulgarności), co nie zmienia faktu, że panom majchrom od TXT samfink sie pojebałos.
Ja bym wolal, żeby Stopczyk do mnie nie zaglądał, zwłaszcza że jeszcze mu sie nie przytrafilo zostawić u mnie jakikolwiek koment z sensem. Tyle że jakieś czołganie człowieka ostro mi śmierdzi. Niech się admin zepnie i dorobi każdemu guziczek z permanentnym banem a nie takie hocki klocki.
Syf jednym słowem i media obywatelskie pełną, krasnoarmiejską mordą.
Zdrówka!
P.S. jest też teoria spiskowa, że Igła z Serżem specjalnie to robią wszystko, ten teatrzyk paskudny po to, żebym min. ja, kierując sie odruchem serca, Stopczyka polubił. Ale dosyć o tem. Spac nie będę mógł.
Artur M. Nicpoń -- 17.03.2009 - 00:37Grzesiu
Piosenki są fajne.
Chłopaki idą na babki, Gretchen słucha piosenek.
Dobra, ale Gretchen lubi to. Kawałek otwierający ludzi, ale tak naprawdę mówiący o zamknięciu się w swojej własnej rzeczywistości, o szybie, o tym wszystkim o czym rozmawiała swego czasu Gretchen z Drugą.
Enjoy
Gretchen -- 17.03.2009 - 00:41Otóż, miła Gretchen,
będę cię jednak namawiał na te kobiety jednak.
Raz, że to ładnie wyglada, dwa, że jakoś nie umiem sie zdobyć na to by ci szczerze zachwalać męskie walory. Namawiam do tego, co sam lubię. Wiec baby bezwględnie.
A z zacofaniem walczyć trzeba. Jesteś, Gretchen, Europejką do cholery i to do czegos zobowiązuje!
Juz mniejsza o to, co powiedza na Jamajce czy w Gabonie, ale co powiedzą Holendrzy? Co na to Daniel Cohn Bendit? Co na to Magdalena Sroda? Jaki ty przykład dajesz młodzieży? Do kruchty chcesz młódź zagonić? Różańcami opleśc? Krzyżem leżeć w kosciele chcesz ich kłaśc?
Nie o take Polskie walczyliśmy, nie o takie.
Tu z postępem naprzód trza iść. Strzepnąć z siebie ten pył i kurz ciemnoty i zabobonu.
Na baby, Gretchen, na baby bezwarunkowo!
Artur M. Nicpoń -- 17.03.2009 - 00:43Artur
Piąteczki nie przybiję (choć mnie kusi), bo to niekoniecznie mój styl wobec mężczyzn.
Uśmiechnę się zatem do Ciebie.
Gretchen -- 17.03.2009 - 00:45Gretchen, jak o nadziei to tylko to:
Artur,
to zamawiaj temat. Do wyboru są: krzywdzące stereotypy o kobietach, Żydach, pedałach i co tam dusza pragnie.
Hm, to o kobietach:)
Bo o Żydach to to wszyscy gadają wszędzie.
A pedałom mówimy nie:)
Wybierz w co mam przywalić a ja nasmaruję texta i będzie zapewne weselej niż drążyć co na myśli mial autor punktu 23b regulaminu zaktualizowanego.
Co to w ogóle za pomysł chory, żeby jakieś regulaminy czytac? Nikt normalny tego chyba nie robi. Ja w każdym razie nie czytuje regulaminów. Min. dlatego, że zaraz zaczynam kombinowac jak je złamac. I po co to komu?
Ano i zgadzam się, w sumie ten regulamin to przeczytałem przypadkowo, poprzedniego nawet nie znałem.
Na marginesie i w sprawie głównej.
Osobiście Stopczyka mam za (tu sobie proszę wstawic dowolny zestaw obelg o dowolnym stopniu wulgarności), co nie zmienia faktu, że panom majchrom od TXT samfink sie pojebałos.
Ja bym wolal, żeby Stopczyk do mnie nie zaglądał, zwłaszcza że jeszcze mu sie nie przytrafilo zostawić u mnie jakikolwiek koment z sensem. Tyle że jakieś czołganie człowieka ostro mi śmierdzi. Niech się admin zepnie i dorobi każdemu guziczek z permanentnym banem a nie takie hocki klocki.
No i nuda znowu, bo się zgadzam.
Szczególnie co do ostatniego zdania.
P.S. jest też teoria spiskowa, że Igła z Serżem specjalnie to robią wszystko, ten teatrzyk paskudny po to, żebym min. ja, kierując sie odruchem serca, Stopczyka polubił. Ale dosyć o tem. Spac nie będę mógł.
he, he, ja mam trochę inną teorię spiskową, ale nie będę jej ujawniał, jak spisek to spisek:)
grześ -- 17.03.2009 - 00:52Zresztą Max tu zbeształ mnie, że się spisków dopatruję i cos tam.
Gretchen
mnie zaś pozostaje uśmiech odwzajemnić.
I życzyc dobrej nocy.
Mam nadzieję, ze mi sie trafi dobra właśnie, czyli zasnę szybko i bezproblemowo. Albowiem wstaje świtem bladym dziś już (o cholera) i zaczynam drugi dzien akcji “las”, czyli sadzenia drzewek ciag dalszy.
Na marginesie- odkryłem w Korzeńsku (między Żmigrodem a Rawiczem przy trasie na Poznań) świetną szkółkę drzew i krzewów ozdobnych. Pomijam te lesne sadzonki, bo to mało ciekawe, ale nakupiłem tam dziś bagażnik róznych cudeniek. Min. żółte jak kurczak sosny, magnolie i platany.
I teraz kombinuje gdzie to wetknąć w ziemię.
Zrobi sie cieplej, żonka moja przyjedzie na ranczo i się ucieszy.
Tak myslę.
Z tych magnolii chyba najbardziej.
Pozdrówki
Artur M. Nicpoń -- 17.03.2009 - 00:53Tamten komentarz Artur był poprzedzający :)
Na kobiety mnie nie namówisz. Nic z tego. Sorry.
Może ładnie wygląda, może nie da się namawiać na walory męskie, ale ja mówię stanowcze nie, jednocześnie zaprzeczając jednej z Twoich teorii. :)
Wiesz, ja większość nacisków mam w dupie (pardą, oj). Z każdej strony widzianych.
Jo sem Gretchen.
:)
Gretchen -- 17.03.2009 - 00:55Grześ
OK, to o babeczkach będzie. I to na ostro.
Stawiam śmiałą tezę, że… ale co ja robie co ja robię? W dzień to napiszę. Teraz to nawet o tym myslec nie chcę bo zamiast spać jak biały bedę sobie zdania w głowie montował. Tez cos!
Zdrówka i do poczytania
Artur M. Nicpoń -- 17.03.2009 - 00:56Artur
Mąż i żona jedno ciało, jak mawiają moi znajomi jedni.
Magnolie są cudne. Najbardziej je kocham w Nowym Jorku, rosną w zupełnym środku Manhatanu.
Dobrej nocy. Spokojnego zasypiania i szczęśliwego przebudzenia.
Gretchen -- 17.03.2009 - 01:03Gretchen
po pierwsze- nic mi dziś już nie odpisuj. Bo ja odpisze tobie i tak do rana można. A rano przyjeżdża ekipa od sadzenia lasu a to sa ludzie dzicy, nieokrzesani, nieznający litości. I zwyczajnie musze o 7 rano być na miejscu i pokazac im co, jak i skąd dokąd mają sadzić.
Po drugie- w życiu bym nie wpadł na taki pomysł, żeby cię namawiac na kobiety. Ja doradzam ewentualnie, ale namawiać? Głupie to przecież by było zwlaszcza, że jak długo żyję żadnej nigdy namawiac nie musiałem. Jakoś im to samo wychodziło potwierdzając jedna z moich teorii ;-)
Kwestia sprzyjających okoliczności. Czasami alkoholu. Czasami zapalonego zioła. A czasami wszystkiego tego cuzamen.
;-)))
Po trzecie- Gretchen, o jakich ty naciskach do mnie mowisz? Ja miałbym na ciebie naciskac w TEJ kwestii, która akurat u kobiet żadnych nacisków nie potrzebuje? Naciski są odwrotnie skuteczne. Wręcz przeciwnie, jak się chce cieszyć oczy widokiem dwóch kobiet w łózku trzeba im tego kategorycznie zabronić. ;-)
Pozdrawiam i zmykam na dobre tym razem
Artur M. Nicpoń -- 17.03.2009 - 01:04Artur
Mimo, że tyle kwestii podniosłeś – nie odpisuję.
Milczę.
Jak zaklęta.
Nadal milczę.
Nic nie mówię.
Nic.
Gretchen -- 17.03.2009 - 01:09Gretchen, poczekaj aż
Artu pójdzie spać i wtedy odpisz, gorzej jak odpiszesz za wcześnie a on jeszcze nie pójdzie.
Kto w ogóle widział, by chodzić spać o 1.15?
A powazniej to też miałem zamiar rano wstać, znaczy przed 8, pewnie skończy się, że przed 8 zmieni się na po 11:)
Idem więc.
grześ -- 17.03.2009 - 01:15Grzesiu
Ja nie mam zamiaru rano wstawać.
Artur już się oddaje spokojemu oddechowi.
Ja słucham muzyczki.
Dobrej nocy Grzesiu.
Gretchen -- 17.03.2009 - 01:21Grzesiu
Właśnie dopiero co przeczytałam o całej tej zawierusze związanej z ocenianiem tekstów przez adminów i ich klasyfikowaniem według nieznanych kryteriów.
Napisałam więc w związku z tym swoje pytania do adminów TXT i byłabym Ci bardzo wdzięczna gdybyś zechciał skomentować ten mój tekścik.
Poza tym – dziękuję za wsparcie.
RRK -- 17.03.2009 - 01:45Zrobiło się tu dość śmiesznie i zarazem przypominają się nastroje z Mysiej.
jestem bardzo ciekawa rozwoju sytuacji.
Pozdrawiam
@
Zapisy regulaminu interpretowałam tak:
przeginasz – upomnienie na priv
nie słuchasz – żółta kartka, rozumiana jako ostrzeżenie, publicznie
ogłuchłeś – czerwona czyli, że jeszcze jedno wbryknięcie i gooooood bye (my love gooooood bye!). Tyle. Nie wiedziałam, że to oznacza pozostawanie poza linią boiska.
Jak już mówiłam na piłce się nie znam.
Oto czym się różnią przepisy od orzecznictwa.
Gretchen, na ostatnich Mistrzostwach Europy piłkarz dostał dwie żółte kartki i dalej grał! Niechybnie to Stopczyk był.
Dymitr Bagiński -- 17.03.2009 - 07:57Po mojemu
to Stopczyk siedzi na ławce kar albo ma przymusowe sprowadzenie do parteru, ale, holender, o hokeju i zapasach nic nie było w regulaminie 8-O
Dymitr Bagiński -- 17.03.2009 - 08:09to ja proponuję wprowadzić jeszcze
spalonego to Gre już w ogóle nie będzie wiedziała o co chodzi
procedury jaką zastosowano wobec mnie i Mada NIE MA w regulaminie
# Procedura ostrzeżeń ze strony administracji Portalu obejmuje następujące kroki:
1. Upomnienie Użytkownika za pośrednictwem poczty wewnętrznej Portalu i/lub pocztą e-mail.
2. Żółta kartka pokazana Użytkownikowi publicznie w postaci komentarza admina Portalu.
3. Czerwona kartka pokazana Użytkownikowi publicznie w postaci komentarza admina Portalu.
z punktu 3 i otaczających go, da się jedynie wywnioskować że Cz/K to takie last warning nic więcej…
regulamin nic nie mówi o ukrywaniu blogów, a jeżeli tego nie mówi to takie działanie jest pozaregulaminowe.
Docent Stopczyk -- 17.03.2009 - 11:29Dymitrze
Wiem co to są Mistrzostwa Europy, i wiem co oznacza słowo piłkarz (źródłosłów nie od piły – dla udowodnienia) :)
Domyślam się, że to niedobrze z tymi żółtymi kartkami, ale dobrze, że grał dalej.
Stopczyk ma rację – jak wprowadzić dodatkowo spalonego, to ja już nic nie zrozumiem.
:))
Gretchen -- 17.03.2009 - 12:12Grzesiu
Nie czekaj na odpowiedzi, bo mamy nową strategię przetrwania.
Mad Dog -- 17.03.2009 - 17:57diablos tequilos
Jakież to dziwne uczucie - schizofreniczne wręcz...
...czytać te potyczki słowne przy tak kojącej muzyce…
Frida -- 17.03.2009 - 20:40>Frida
to zmieńmy płytę :)
tytuł ciekawy w kontekście :)
Docent Stopczyk -- 17.03.2009 - 20:44Gre
A właśnie, że niedobrze, że grał! Jak Stopczyk powinien był dostać czerwoną!
Dymitr Bagiński -- 17.03.2009 - 20:56Zresztą Stopczyk też już gra i ostro kosi. Jak to się mówi, trwa mecz walki.
Dymitrze
A, niedobrze – zapisałam.
Czy to oznacza, że dobrze z tymi kartkami?
Stopczyk gra, widzę, widzę. Mad nagrywa. :)
Gretchen -- 17.03.2009 - 21:00Dymitr
ja koszę? nieprawda …
Docent Stopczyk -- 17.03.2009 - 21:01Docent
paru kosi, włącznie z sędzią
Dymitr Bagiński -- 17.03.2009 - 21:03Wszyscy koszą,
a gdzie Koszicz?
Witam Fridę poza tym.
Kojąca muzyka?
Będzie więcej mniej kojącej, wręcz diabelskiej, ale to jeszczo nie teraz:)
Pozdrawiam.
grześ -- 18.03.2009 - 00:02Kosicz
został wykoszony i chyba ma dozywotnią dyskwalifikację.
Dymitr Bagiński -- 18.03.2009 - 07:27Eeeee,
nie pamiętam tegoż.
Ale nieważne.
grześ -- 18.03.2009 - 07:30“Witam Fridę poza
“Witam Fridę poza tym.
Kojąca muzyka?
Będzie więcej mniej kojącej, wręcz diabelskiej, ale to jeszczo nie teraz:)
Pozdrawiam.
grześ — 18.03.2009 – 00:02”
Łeeeeeee… W takim razie nie byde tu przychodzić dla diabelskiej muzyki.
Widzę poza tym, że obu blogów nie ma. Czy to autorzy sami się wyprowadzili?
Frida -- 22.03.2009 - 21:06Hm, no to może i diabelskiej nie będzie?
No nie wiem, wypadałoby zastąpić Docenta jakoś:)
Ale fakt, ja się lepiej znam na smętach niż na diabelstwach.
Może coś takiego?
Nie wiem, czy kojące, ale ciągle za mną chodzi:
Docent sobie poszedł, bo się wkurzył.
A Mada wyproszono,właściwie bez sensu zupełnie.
pzdr
grześ -- 22.03.2009 - 21:48Dzięki za info o Docencie i Mad Dogu.
Co do “Strachów na Lachy” szczerze powiem, że nie mogę ich słuchać. Serce mnie boli, kiedy do moich uszu przez godzinę docierają tak nieprawidłowo akcentowane wyrazy. Mój Boże, Mój Boże…
Frida -- 23.03.2009 - 00:56Hm,
no cóż bywa.
Więc wnioskuję, że naszego premiere byłego, “mistrza” PR-u i oblubieńca Isabel niejakiej też słuchać nie mogłaś?
Ja go od początku nie lubiłem za akcentowanie, a w Strachach jakoś tego nie zauważam.
Ale od wymowy specjalistą nigdy ni w teorii ni w praktyce nie byłem:)
pzdr
grześ -- 23.03.2009 - 17:38Otóż to!
Nie ma co ukrywać – lubię czystość mowy polskiej.
Frida -- 23.03.2009 - 22:30Frido,
i to ci się chwali:)
grześ -- 23.03.2009 - 22:32Hm, przeczytałem sobie dyskusję pod tym wpisem jeszcze raz,
ciekawe jak to niektórym się niektóre rzeczy odmieniły.
No, no.
Dziwne to.
grześ -- 16.07.2009 - 21:37re: Kilka pytań do administracji w sprawie Mada i Docenta
a dlaczego mojej notki nie ma na SG ????? administracja !!!! czekam juz 4 godziny na ukazanie sie notki na SG, kto tam siedzi ? Janke czy parakalein ???? jak to swiechowski -to ma w mlodziezowce juz przerabane. Popatrzmy kto wisi na SG -grzes i jarecki – jakie tresci maja do przekazania ?
Najczesciej o Krzyzakach z Goliny, byty wymienne jak paliwoda – a wiec moje wezwanie do administracji prosze traktowac powaznie – bo se pojde na www.blogmedia24.pl, albo do mchalkiewicza i powiadmie klub poselski PIS.
wasylzly
wasylzly (gość) -- 16.07.2009 - 22:38w….y na maxa
Wasylu,
ja żadnych:)
Poza satanistycznymi:), he, he.
A tak w ogóle to sorry ale upominanie się o SG dla siebie to obciach i to duży:)
pzdr
grześ -- 16.07.2009 - 22:42re: Kilka pytań do administracji w sprawie Mada i Docenta
loj stary druchu blogerski grzesiu:-) nie czaisz – a mnie sie zebralo na wspomnki marylowe ze swietej pamieci nieboszczki s24 -gdzie taki jazgot byl codziennoscia.
Coz strzejemy sie, grzes a co sadzisz o GM poscie o Armii Zbawienia ?
pzdr
wasylzly (gość) -- 16.07.2009 - 23:35-wz
Aaaaa, sorki więc
nie wyczaiłem parodii, ale dobra była całkiem, tylko ja zaspany jestem:)
A Major taki sobie w tej ostatniej notce, nie przekonał mnie i nie zachwycił.
grześ -- 16.07.2009 - 23:43Znaczy pokazał nieraz że pisze świetnie, więc teraz każda gorsza czy przeciętna notka są oceniane surowiej przeze mnie:)
Hmmm
Grzesiu, czy teraz widać dostatecznie, że TXT nie jest tym, co powinno być? Od czasu spuszczenia mnie i Docenta, za którym tęsknię?
Mad Dog (gość) -- 16.07.2009 - 23:47Mad, nie wiem, czym powinno być TXT,
za Docentem też tęsknię.
W moim komentarzu chodziło mi akurat o pewną zmianę nagłą zdania i stanowiska pewnej osoby,która się tu wypowiadała, którą skomentowałem aluzyjnie acz z wewnetrzną złośliwością.
By nie było niedomówień, nie chodzi mi o mnie, ciebie, Mada, Docenta niikogo z redakcji TXT.
Zresztą nieważne już w sumie.
grześ -- 16.07.2009 - 23:55Grzesiu
W sumie nie kumam, zważywszy, że zaraz idę po piwo na Statoli, zważywszy, że pani mego serca i królowa dziś sobie dała w bańkę i odsypia:-)
Wiesz, co jest ważne. To i na kanwie Stopczyka, i dotyczy nas, czyli Ciebie, mnie i Docenta: chujeśmy, że nie utrzymujemy kontaktu. Koleżeńskiego.
Bo TXT? Przecież to za chwile jebnie.
Mad Dog (gość) -- 17.07.2009 - 00:00Na piwo o tej porze?
A że nie kumasz, to nie szkodzi, bo to i tak nie ciebie dotyczy.
Co do kontaktu, bywa i tak, jedne kontakty się rozluźniają, inne nawiązują itd
Chyba nie masz pretensji o moje niekomentowanie u ciebie czy cuś?
A co do ostatniego wniosku,Jebnie, nie jebnie, ja tu tylko piszę i tyle:)
Najwyżej przestanę, bez pisania żyć też można.
Pozdro i trzym się:)
grześ -- 17.07.2009 - 00:04Grzesiu
Nie mam do ciebie żadnych pretensji. Mam pretensje do NAS, że jakoś tak zerwały nam się rozmowy, nic więcej.
Ja tam chodzę ostatnio zakochany wobec W.
Może to Gre zmieni, ale wątpię, bo ona to twarda znieczulica jest.
Ma (gość) -- 17.07.2009 - 00:09Hm, nie rozumiem w sumie
dwu ostatnich zdań:)
Więc idem spać.
Przyjemnego żłopania piwa:)
grześ -- 17.07.2009 - 00:11żłopanie piwa
Gre zmieni, znaczy sprawi, że na chwilę zapomnę o W., a poświęcę się tej tam, co biła ludzi w Tajlandii itd.
A poza tym jestem zakochany. Że starsza? Nieważne.
Ważne, by te dwa durnie wyciągnęły wnioski. Sergiusz i Igła.
Bez Mad Doga i Stopczyka nie ma TXT. Co pokazał czas.
Mad Dog (gość) -- 17.07.2009 - 00:15Mad
Po pierwsze nie narzekaj, bo jak nigdy dotąd mamy kontakt. Sam wiesz.
No.
Po drugie, kibicuję Tobie i W.
Twardą znieczulicę dołączam, do mściwej awatarki .
:)
Zamieszkałam na innej planecie, nie ruszycie mnie z niej. O! :))
Powtórzę za Grzesiem, czy jebnie, czy nie jebnie, to ja tu tylko piszę. Bez pretensji do nikogo, poza tymi, do których mam pretensje.
No, kurka.
Madziku pozdrawiam :)
Gretchen -- 17.07.2009 - 00:22Normalnie, co nie, Gre
Na, ale to my, bośmy zjebani leciunio, nie.
Co do W.
No kurczę, no. Co mam powiedzieć, jak sama ciociu wiesz:-)
Dałabyś czasem znać. Ty wiesz jak.
Mad Fakju Dog (gość) -- 17.07.2009 - 00:24Ty weź
przestań sobie dopisywać te obelżywe słowa do nicka, co?
Ludzie!
Ja wiem, Ty wiesz.
Za tę ciocię, to kiedyś oberwiesz, jak słowo daję. :)
Się znalazł młodzieniaszek. Ykhm…
I mnie nie denerwuj, z tym daniem znać. Kontakt mamy nieustający.
Coś wymyślę, to wymyślę.
Pozdrowienia od Meshuge.
Nie zdzierżę, i mój wiedźmowaty taniec, dotrze do Ciebie..
Uważaj.
Gretchen -- 17.07.2009 - 00:32Sarni taniec?
Wiesz, że Twój wiedźmowaty taniec, to dla mnie ruchy niemal erotyczne?
Adam, żebyś se chłopaku nie myślał za dużo- ja tu tylko jedną laskę z Wawy próbuję wyrwać.
Mad Dog (gość) -- 17.07.2009 - 00:35Nie sarni,
Ale dziękuję, noga się goi. :)
Absolutnie i ostatecznie jestem niewyrywalna , o ile oczywiście mnie miałeś na myśli. :)
Pozdrowienia dla W.
Twój wpis na nieczystym dla Niej, jest mistrzostwem świata. Serio.
Wiele kobiet marzy, o czymś takim.
Słodkich snów Madu.
Gretchen -- 17.07.2009 - 00:42@ G.
Absolutnie i ostatecznie jestem niewyrywalna
Aż tak? Czy to ma coś wspólnego z twardą znieczulicą?
Dymitr (gość) -- 17.07.2009 - 07:17;)
A gdzie Docent???
Też bym go przeczytał GDZIEKOLWIEK!
Madzie, co ty taki wyklinający? Miłość powinna człeka wydelikacać! Pij mniej piwa, bo ci brzuch urośnie, a to miłości szkodzi…
jotesz -- 17.07.2009 - 07:27Świat jest miłością
a każdy ma prawo do szczęscia:)
Że tak populistycznie w eter/przestrzeń rzucę.
Przy tej piosence mógłbym się zakochać,no:), tylko najpierw kandydatkę musiałbym znaleźć
grześ -- 17.07.2009 - 08:01A w ogóle Docent
Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent Docent, Docent, Docent, Docent
Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent, Docent,
:)
Znaczy to apel o danie znaku zycia, gdziekolwiek:), najlepiej o tekst, no.
grześ -- 17.07.2009 - 08:05Joteszu
Mad Dog wyciszony przestaje być Mad Dogiem.
Mad Dog (gość) -- 17.07.2009 - 10:29Chociaż z drugiej strony wyklinający jest Madem.
Niewyklinający jest tym, z czym kojarzy się dog. Dog.
No, masz rację:-)
Dymitrze
Aż tak.
Może mieć.
Odpowiedziałam w kolejności zadanych pytań :)))
Gretchen -- 17.07.2009 - 11:48