Oszuście Pierwszy,

Oszuście Pierwszy,

E tam, ostatnio i tylko lekko powcinanej? Założę się,że od kilku lat i z wyrazną talią.
Ale pewnie czas upływa nam w różnych tempach:).
Mnie jakoś nie łatwo było zintegrować się z nowymi kolegami. Konflikt pokoleń, czy cuś?
Ale Sylwek był w pytkę i spoko mimo mojego lightowego fryzu itd.

A nerwowych ruchów to ja już nie robię od jakiegoś czasu, lekarz nie pozwala, jeszcze mi coś się przerwie lub przeskoczy:).

pzdr


Sir Zenek na parapecie By: scroll (11 komentarzy) 3 styczeń, 2008 - 14:24