Panie Joteszu

Panie Joteszu

faktem jest, co Pan pisze.

Dla mnie to stres podwojny, bo już dwa razy zabładziłem w tym (moim rodzinnym) mieście. Rodzina się ze mnie śmiala, że nawet GPS mi nie może pomóc.

Ale po cichu powiem, że z Wrocławskim rynkiem nic się w Rzeczypospolitej równać nie może!


Ostrożnie z tradycją By: germania (20 komentarzy) 28 styczeń, 2008 - 22:48