Muzyka popędowa...

Muzyka popędowa...

...popędza tę panią do pędu intelektualnego. Są ludzie z dębowymi uszami, są też z dębowymi mózgami!
:)
A z Paliwodą znalazłem wspólny temat, który na chwilę nas zbliżył (!!!). Owoż jest on ci miłośnikiem angielskiego folku, co teraz mnie, po namyśle, nie dziwi – przecież jest to muzyka dość konserwatywna, oparta głęboko na tradycji i historii. Zna się on dość wnikliwie na tej muzyce w dużej rozpiętości czasowej, czyli od początku lat 60-tych do dziś...
Cała reszta Paliwody jest nieznośnie odstręczająca!


Bye-bye salonie24 By: xipetotec (26 komentarzy) 12 luty, 2008 - 23:05