Szanowny Panie Lorenzo

Szanowny Panie Lorenzo

Pan sie prosisz o to,by Pana znielubić.
Czarnowidztwo to chyba nie Pańska dziedzina?
Stawiasz Pan naszych władców na pozycji spalonej,nie dajesz Pan im żadnych szans.

A ja tak w Pana wierzyłem.
I co ja teraz biedny żuczek pocznę?
Elektrowni atomowej se nie zbuduje,hektarów też nie posiadam.Do lasu chyba trza sie wyprowadzić.
Toż mnie Pan bałaganu w łepetynie narobił.

Pozdrawiam optymistycznie


Groza dyrektyw i skowronki nadziei By: germania (20 komentarzy) 26 luty, 2008 - 13:27