czy chcesz i czy musisz? nie ma mozliwosci dogadania sie ze wszystkimi, to nie Arcadia. znikaja stare podzialy na komuchow i solidarnosciowcow. po prostu traca historyczna racje bytu. pojawiaja sie nowe, czesto w poprzek poprzednich podzialow. to logiczne. i nie ma co z tym walczyc.
nie jest to smutne – spoleczenstwo ma swoja dynamike. i tyle.
mozna sie zastanawiac nad swego rodzaju bezmyslnoscia po obu stronach barykady. jak slysze, ze unia to oaza mlekiem plynaca, ktora cale swoje dzialania przygotowuje pod robienie Polakom “dobrze”, to tez mnie szlag trafia… ;-)
Swięta, uśmiechnij się Delilah.
off topic: jesteś jedyną osobą, ktora prawidlowo odmienia mojego nicka. ;-)
Delilah, pytanie tylko
czy chcesz i czy musisz? nie ma mozliwosci dogadania sie ze wszystkimi, to nie Arcadia. znikaja stare podzialy na komuchow i solidarnosciowcow. po prostu traca historyczna racje bytu. pojawiaja sie nowe, czesto w poprzek poprzednich podzialow. to logiczne. i nie ma co z tym walczyc.
nie jest to smutne – spoleczenstwo ma swoja dynamike. i tyle.
mozna sie zastanawiac nad swego rodzaju bezmyslnoscia po obu stronach barykady. jak slysze, ze unia to oaza mlekiem plynaca, ktora cale swoje dzialania przygotowuje pod robienie Polakom “dobrze”, to tez mnie szlag trafia… ;-)
Swięta, uśmiechnij się Delilah.
off topic: jesteś jedyną osobą, ktora prawidlowo odmienia mojego nicka. ;-)
Griszeq -- 20.03.2008 - 10:14