Szanowny Panie Griszqu

Szanowny Panie Griszqu

Aby Pana pocieszyć – wszyscy jesteśmy manipulowani, rzecz w tym, byśmy wiedzieli indywidualnie, jak glęboko. Dopóki jesteśmy w stanie ją zinwentaryzować, to się jej nie poddajemy.

Co do prawdziwego Polaka w przeciwieństwie do tego pisanego z duźych liter, to pozwolilem sobie potraktować tę kwestię zarówno ironicznie, ale równieź i powaźnie, przynajmniej jeśli idzie o Pańską i moja osobę.

Co do nadrzędności prawa unijnego nad narodowym, to tu zaczynja sie robić cieplo. Z jednej strony podświadomie bronimy sie przed zawlaszczaniem naszego samostanowienia w wymiarze prawnym, z drugiej jednak, jeśli myślimy powaźnie o obronie przed kolonizacją z innych kontynentów i zbudowaniu silnego gospodarczo, politycznie i militarnie zespolu państw, zdolnego wziąć stanowczy udzial w definiowaniu nowego porządku światowego, to trzeba cos poświęcić. Po prostu nie da się zjeść ciastka i mieć go jednocześnie.

Pytanie na ile i jak daleko mogą pójść te częściowego rezygnacje na rzecz dalszej kontynuacji tradycji europejskich. Niebawem padnie na częściowa odpowiedź na to pytanie, mianowicie podczas absolutnie koniecznego redefiniowania statusu NATO oraz jego celów.

Pozdrawiam serdecznie


Zagubionemu Panu Griszqowi By: germania (9 komentarzy) 28 marzec, 2008 - 14:30