Szanowna Pani Julll

Szanowna Pani Julll

Prawda zapewne leży gdzies pośrodku. Pewnie ksiądz profesor wiedzial (albo mu powiedzieli), że podatek zaplacić będzie musial, bo takie sa przepisy. Ale będzie je moźna obejść skladając prośbe do ministra, ktory pewnie się zgodzi.

Rzecz jednak w tym, by przepisy tak skonstruować, żeby dla dobra beneficjentów (czyli nauki polskiej) darowizny takie, przekazywane w sposób celowy, z góry zwolnione byly z podatku lub też zwolnienie bylo odpowiednio duże.

Zgodnie z doświadczeniami np. niemieckimi redystrybucja środków np. na kulturę czy naukę za pośrednictwem państwa (czyli podatki+koszty utrzymania urzedników etc.) zżera ca 60% uzyskanych pieniędzy, zaś za pośrednictwem fundacji odpowiedniej (czyli dotacja/darowizna celowa) strata na potrzeby administracyjne wynosi tylko ok. 10%.

Pozdrawiam serdecznie


Młotek czyli zróbmy raban By: germania (29 komentarzy) 14 maj, 2008 - 15:59