Panie Igło,

Panie Igło,

chyba roje.
Ich.
Znaczy tych rozszalałych kobiet, ale mam wrażenie,że wcale ich za dużo nie ma, no i jak pan zauważył, to dyżury mają, znaczy atakują smaotnie :) i się feministycznie nie wspierają.Bo wtedy, to by było przechlapane.
:)


Mięso z sosem, czyli porządne, wiejskie, obiadowe żarcie By: igla (34 komentarzy) 23 maj, 2008 - 13:32