Sajonaro,

Sajonaro,

masz rację, tyyle, że mam wrażenie, że nawet przy wysokim poziomie metodyki i podobnych rzeczy na studiach zawsze w szkole trafi się na coś nierspodziewanego, co będzie wymagać nowej wiedzy jakiejś i okaże się, że się jest nieprzygotowanym.
ja u siebie w szkole na szczęście paierkowej roboty nie mam prawie w ogóle.
Co do ostatniego akapitu, pełna zgoda, nie widzę powodu by ani możliwości by nauczyciel miał codziennie po 8 godzin dydaktycznych.
jesli chodzi o sam czas w szkole spędzony, fakt, moge siedzieć te 8 godzin i np. w tym czasie przygotowywać zajęcia, czy sprawdzac prace, tylko w jakim celu?
jak wiem, że lepiej to zrobię w domu i skuteczniej.

Dla mnie ten postulat zgłaszają ludzie, nie mający pojęcia o pracy nauczyciela.

pzdr


O stereotypach kilku na temat nauczycieli By: tecumseh (21 komentarzy) 28 maj, 2008 - 16:08