Owszem...

Owszem...

...nosorożycę z małym nosorożęciem już zamieszczałem, ale uczyniłem to ponownie, gdyż król Bolesław Chrobry, na swym krępym rumaku, rozpętał gorącą dyskusję o zaśmiecaniu pomnikami przestrzeni miasta, o kiczu, o owczym pędzie ustawiaczy pomników i o Radzie Miejskiej, która takie knoty (zdaniem znawców, którzy autorytatywnie podają, że są znawcami, więc należy im wierzyć!).

Nosorożyca z małym stoi skromnie w kąciku, na ulicy Mikołaja a król, wielkie panisko, rozpanoszył się na skwerze przy Podwalu, między remontowanym domem towarowym a operą i kościołem Bożego Ciała, w ważnym i przestronnym miejscu.

Kontrast jest duży i wieloznaczny…
:)


Dobry dowcip i kiepski dowcip... By: chamopole (28 komentarzy) 2 czerwiec, 2008 - 14:14