merlot

merlot

Dotykasz klucza.

To prawda, było inaczej i byliśmy inni. Nawet przekręty miały ludzki wymiar. Bo co to za przekręt, jak sobie człowiek zalatwił kupno boazerii pierwszego gatunku w cenie czwartego gatunku? Wszystko miało bardziej ludzką skalę. Tylko, czy to nie dlatego, że było wtedy prawie jak u Kononowicza? Byliśmy równi w biedzie. Bo co tu mówić, gdy miarą sukcesu było załatwienie odbioru Malucha w wybranym, a nie przydzielonym kolorze? Dlatego w tej nostalgii jest często zbyt wiele idealizowania przeszłości.

Skala rozwarstwienia w społeczeństwie była nieporównanie mniejsza niż dziś – może poza tym wcale nie jesteśmy inni? Tylko ta skala robi swoje?

Dobrobyt psuje całkiem sporo. Jakby. Na to pewnie nie ma rady.

Gdy jest wojna, albo choć stan wojenny, stajemy razem i jesteśmy autentyczni. Nie zajmujemy się jakimiś pierdołami. Nikt nam nie musi przypominać co jest ważne.

Gdy mamy okupanta, ze wschodu lub zachodu, jednoczymy się.

Wtedy wznosimy się na szczyty ludzkiego piękna, które w nas tkwi, zagrzebane w pyle miałkiej codzienności.

Dziś nie musimy i nie mamy okazji by iść na mszę a później wznosić dłonie z niemym znakiem Victorii. Nie ma już tego zapalania świec w oknach o umówionej porze.

Ale nadal bardzo potrzebujemy być razem i czuć, że jesteśmy razem i że jeden za wszystkich i wszyscy za jednego.

Dlatego umieraliśmy razem z Janem Pawłem II. Dlatego lata wcześniej byliśmy na mszy na Zaspie, z Nim na kapitańskim mostku.

Co nam zostało? Jak dziś możemy przeżywać wspólnotę? Na koncertach w lokalnej remizie?

Dlatego, choć sam nie jestem kibicem zapalonym, rozumiem te emocje. I walę po łbie na otrzeźwienie mądrali szydzących z tego, czego nie rozumieją.

Idzie nowe. Cholera wie, jakie będzie.


Janko Muzykant (chciejstwo socjalne) By: yayco (96 komentarzy) 15 czerwiec, 2008 - 12:08
  • To straszne, co Pan napisał, Panie Yayco. By: germania (16.06.2008 - 12:13)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (16.06.2008 - 11:27)
  • Panie Maxie, By: yayco (16.06.2008 - 11:24)
  • Ja się nie przestraszyłem, Szanowna Pani Gretchen, By: germania (16.06.2008 - 08:56)
  • Szanowny Panie Yayco™ By: germania (16.06.2008 - 09:00)
  • Panie Yayco By: max (16.06.2008 - 08:24)
  • Szanowna Pani, By: yayco (16.06.2008 - 07:13)
  • Panie Yayco By: Gretchen (15.06.2008 - 23:37)
  • Pani Gretchen, By: yayco (15.06.2008 - 23:20)
  • Panie Yayco By: Gretchen (15.06.2008 - 22:56)
  • Panie Igło By: Gretchen (15.06.2008 - 22:45)
  • Panie Yayco By: Gretchen (15.06.2008 - 22:40)
  • Pani Gretchen, By: yayco (15.06.2008 - 22:20)
  • Gr & Gr By: igla (15.06.2008 - 22:19)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (15.06.2008 - 22:16)
  • Grzesiu By: Gretchen (15.06.2008 - 22:12)
  • Pani Gretchen, By: yayco (15.06.2008 - 22:08)
  • Gretchen, By: tecumseh (15.06.2008 - 22:15)
  • Panie Yayco By: Gretchen (15.06.2008 - 21:39)
  • To i ulżylo mi, By: yayco (15.06.2008 - 21:04)
  • A skąd pomysł, że Pan uraził ?Tak to zabrzmiało? To przepraszam. By: arundati.roy (15.06.2008 - 20:49)
  • Pani Arundati, By: yayco (15.06.2008 - 20:02)
  • No fakt, w tej szkole dla biednych moje Dziecko studiuje By: arundati.roy (15.06.2008 - 19:56)
  • Pani Arundati, By: yayco (15.06.2008 - 19:43)
  • Panie Yayco, poniższy cytat bardzo mi się spodobał By: arundati.roy (15.06.2008 - 19:27)
  • Panie Trollu, By: yayco (15.06.2008 - 16:49)
  • Ha! By: tzs (15.06.2008 - 16:32)
  • Z wielu pytań, na jedno mogę odpowiedzieć: By: yayco (15.06.2008 - 16:10)
  • Hmmm By: tzs (15.06.2008 - 16:03)
  • A ja się będe upierał, By: yayco (15.06.2008 - 15:43)
  • Szanowny yayco By: tzs (15.06.2008 - 15:34)
  • Szanowny Panie Trollu, By: yayco (15.06.2008 - 15:13)
  • na marginesie By: tzs (15.06.2008 - 14:27)
  • Panie Docencie Stopczyku, By: yayco (15.06.2008 - 13:43)
  • Panie Yayco By: docentstopczyk (15.06.2008 - 13:37)