Nie uległem czarowi Turcji

Nie uległem czarowi Turcji

Mimo dośc powszechnej sympatii dla Turków ja wolałem, zeby Niemcy wygrali. Nie wiem czym było to podyktowane? Czy szkoda było mi Chorwatów (którzy sami sobie winni)? Czy to, że gra Niemców z Portugalia mi się podobała i sądziłem, ze piłkarsko maja więcej atutów?

Turcy tym meczem zasłużyli na ogromny szacunek i nie miałbym pretensji gdyby awansowali. jednak Niemcy pokonali rywali ich bronią, czyli szczęśliwym golem w końcówce. Niemcy grali podobnie jak Chorwaci. Niskim nakładem sił przejść ekipę Fatiha. Tylko, że mieli więcej atutów i więcej szczęścia. Szczęścia między innymi w tym, ze Turcy strzelili im pierwszego gola. Dało to do myślenia. Raz szarpneli i był remis.

O drugiej połowie niewiele powiem, bo między 50 minuta, a 80 zrobiłem siobie drzemkę :) widocznie kiepski był to mecz :)

Mam tylko nadzieję, że ktokolwiek z pary Rosja – Hiszpania awansuje ten zdobędzie mistrza. Niemcy absolutnie na tytuł nie zasługują. Chyba, że zupełnie inaczej zagrają w finale.


Smętne rozważania pomeczowe. By: tecumseh (27 komentarzy) 25 czerwiec, 2008 - 22:38