A ja telewizji nie oglądam, Panie Lorenzo,

A ja telewizji nie oglądam, Panie Lorenzo,

a radia słucham internetowego, żeby wiadomości nie było.

Coraz bardziej przypominam tego gościa, co kupował Trybunę Ludu ,patrzył na pierwszą stronę przelotnie i wyrzucał. Zapytany, powiedział,że szuka nekrologu. A kiedy zwrócono mu uwagę, że nekrologi są raczej na końcu gazety, odparł, że ten, którego on szuka, to będzie na pierwszej.

Ja mam podobnie.

Jeśli się coś zdarzy naprawdę ważnego, to na pewno ktoś na TXT napisze o tym.

Wygoda jest dodatkowa taka, że podobnie jak z resztą świata informacji, wiedząc kto napisał, będę wiedział od razu, czy mam zdanie zbieżne, czy przeciwstawne. W konsekwencji, w zasadzie, to tego te nie muszę czytać.

Żeby tylko duchota zelżała, Panie Lorenzo, to było by fajnie

Pozdrawiam


Monty Python's Flying Circus a la Polonaise By: germania (25 komentarzy) 18 lipiec, 2008 - 10:53