No tak.

No tak.

Podideologizowanie w notkach na blogu mogłem jeszcze wybaczyć Orlińskiemu, choć moim zdaniem porusza się w kulturze jak słoń w składzie porcelany.

Ale teraz widzę, że wystąpł profesjonalnie. Z “wykształciuchami”. skoro już pisze o kulturze, mógł się cofnąć dalej niż do Dorna, bo z niego żaden klasyk nie jest.

A swoja drogą, ten koleś jest nawiedzony zupełnie jak ja. Nikog nie szanue, wszystko ma gdzieś, każdy w porównaniu z nim jest głupi… Ach. I jak nie używasz Mac’a jesteś niedokształconym dupkiem bez licencjatu. Kupa śmiechu. Znaczy, śmiech po mojej stronie, a w charakterze kupy wystąpił Wojciech O.


Takie tam czyli jak ja nie lubię krytyków filmowych:) By: tecumseh (32 komentarzy) 14 marzec, 2008 - 19:12