Panie Igło,

Panie Igło,

smutek?

Nie wydaje mi się. Raczej przeczucie jesieni, czy coś takie…

Trochę chyba zmęczenie też.

A co do reszty, to się zobaczy. Jak te, jakimtam, jakimtam... No, te multiblogi nadejdą i sie dwa zejdą znów w jeden.

Jeden znajomek, co to Pan wie, ciągle coś w sprzęcie dłubie, certyfikaty aktualizuje, backupy robi i na klawiatury bluetoothowe psioczy. Jak przestanie, to może?

Co zaś do oliwy, to ja się słabo znam.

Mam zwykle oliwę w trzech sortach w domu, bo smakowo jestem nadwrażliwy.

Jedna najlepsza (to nie znaczy, że najdroższa) to jest łagodna ekstra dziewicza. Ta jest do sałaty i innych zimnych zastosowań.

Aktualnie hiszpańska, ale dawniej długo – grecka.

Druga, ostrzejsza w smaku jest do ciepłych dań stosowana. Do sosów i temuż podobnież. To jest taka, którą kupię, ale jak spróbuję, to mi się do sałaty nie spodoba. Też extra.

A trzecią, to ja mam taką z wytłoków oliwkowych. Ta jest najtańsza (choć niełatwa do kupienia), do zastosowań specjalnych. Do makaronu dodać w czasie gotowania, takie tam. Kiedyś, jak mnie przyprze, to o jednym takim daniu, z jej zastosowaniem napiszę.

Ale z zagranicznych krajów oliwy nie przywożę. Sama myśl, że mi się ścierwo rozleje i wszystko wokoło zapaskudzi, jest mi sprzeczna.

A smalec też lubię, ale jem tylko w restauracji, jak na główne czekam. Bo zasadniczo mam od lejkarzy zakazany.

Natomiast, co do wina, to jest tak, że p pierwsze, jak wyżej – najpierw się musi dokonać to, co ode mnie nie zależy.

Po drugie, jest też tak, że jeszcze nie skończyłem pić tego, co nawiozłem, a chciałbym bardziej całościowo.

I jeszcze muszę najpierw przećwiczyć, jak się domowym sposobem robi Wurstsalat nach Schweizer Art. Bo muszę to najpierw sam zrobić, żeby Panu Szanownemu, jako mięsolubcy, zadedykować.

Ale warto i zostanie napisane.

Pozdrawiam


Bezradnik: jak nie napisać notki blogowej, mimo że się człowiek stara By: yayco (70 komentarzy) 10 wrzesień, 2008 - 09:36
  • To w ramach zgodliwości, Panie Igło By: niejakin (10.09.2008 - 14:50)
  • Panie Igło By: adw.kmieciak (10.09.2008 - 14:37)
  • Panie Arturze Kmieciaku By: igla (10.09.2008 - 14:25)
  • Ciekawość Pańska, By: niejakin (10.09.2008 - 14:24)
  • Panie Lorenzo By: igla (10.09.2008 - 14:14)
  • Panie Niejaki By: igla (10.09.2008 - 14:13)
  • Też się najpierw, Panie Igło, zdziwiłem, By: germania (10.09.2008 - 14:09)
  • To znaczy, Panie Igło, że Pan By: niejakin (10.09.2008 - 14:09)
  • Panie Lorenzo By: igla (10.09.2008 - 14:06)
  • Ale ta kiszka krwawa, Panie NN, By: germania (10.09.2008 - 14:05)
  • Heh By: igla (10.09.2008 - 14:02)
  • Panie Igło zgodliwy, By: niejakin (10.09.2008 - 13:59)
  • Panie Lorenzo, w kwestii mortadeli By: niejakin (10.09.2008 - 13:56)
  • Panie Arturze, By: niejakin (10.09.2008 - 13:49)
  • Panie Igło, By: niejakin (10.09.2008 - 13:46)
  • Ano, Panie NN, By: germania (10.09.2008 - 13:46)
  • Panie Niejaki By: igla (10.09.2008 - 13:40)
  • Panie Lorenzo By: igla (10.09.2008 - 13:32)
  • Niestety, Panie Igło, By: germania (10.09.2008 - 13:30)
  • Kiedyś, Panie NN, By: germania (10.09.2008 - 13:28)
  • Panie Lorenzo, By: niejakin (10.09.2008 - 13:23)
  • Panie Igło, co prawda prowokacją zalatuje od Pana na kilometr, By: niejakin (10.09.2008 - 13:21)
  • Rzecz w tym, Panie Igło, By: germania (10.09.2008 - 13:21)
  • Szanowny Panie N niejaki ;-) By: adw.kmieciak (10.09.2008 - 13:15)
  • Panie Lorenzo By: igla (10.09.2008 - 13:13)
  • A czym się, Drogi Panie NN, By: germania (10.09.2008 - 13:10)
  • Panie Docencie, By: niejakin (10.09.2008 - 12:25)
  • Panie Niejaki By: igla (10.09.2008 - 12:09)
  • to teraz poproszę o tutorial By: docentstopczyk (10.09.2008 - 12:00)
  • Z mięsem nie ma kłopotu, Panie Igło. By: niejakin (10.09.2008 - 11:18)
  • A to dzięki.. By: igla (10.09.2008 - 11:12)
  • Pani Gretchen, By: niejakin (10.09.2008 - 11:09)
  • Panie Igło, By: niejakin (10.09.2008 - 11:04)
  • Panie NN By: Gretchen (10.09.2008 - 10:42)
  • Smutek By: igla (10.09.2008 - 10:33)