Kochani!

Kochani!

Ze zgrozą przczytałem o tym, że o zabijanych pandach żartujecie.

Te znakomite niedźwiadki indochińskie są tak leniwe, że nawet nie spółkują. Giną przeto z przyrody a ładne są jak senne marzenie o poranku. Są symbolem WWF, wielce szanownej instytucji. Uważacie, że się na naszego prezydenta będą aż w Japonii porywać?

To byłby zamach jeszcze groźniejszy od gruzińskiego. I bardziej podstępny.

Zgroza. Pandy.
A może Wam o takiego Fiata chodzi? To by juz było bardziej dla mnie zrozumiałe.


Co naprawdę usłyszał szef BOR od prezydenta By: chamopole (7 komentarzy) 3 grudzień, 2008 - 10:55