Panie Kazimierzu

Panie Kazimierzu

Dlatego własnie napisałem, że piszę to z ostrożnością. Gdyż takie sytuacje zdarzają się “czasem” (to jest kluczowe) – ja zakładam ich istnienie, choć ich nie obserwuję.

Nie mam się co gniewać na Pana, nie przesadzajmy. Akurat jeśli chodzi o Grecje – to absolutnie nie uważam, by sytuacja dojrzała do jakiejkolwiek rewolucji.

Pozdrawiam stosownie …


Palę Paryż By: Pino (21 komentarzy) 9 grudzień, 2008 - 00:28