Panie Jerzy

Panie Jerzy

Ja Pana notkę wypasioną widziałam, ale ze mną na tematy polityczne to się nie da rozmawiać bo ja mam to w potylicy, co do zasady. No.

Dodam na marginesie, że niezłe ma Pan chody u Spirytusa i Mowensa. Ja wciąż nad tym pracuję.

Złośliwość Panie Jerzy obcą mi nie jest, ale natenczas (Wojski…) to było coś niejako bardziej. Zostawmy.

Przeprosiny przyjmuję, a życie toczy się dalej. I dobrze.

:)


Okładka By: merlot (27 komentarzy) 12 grudzień, 2008 - 23:22