Panie Maksie!

Panie Maksie!

Rozważania na temat rzekomej przyszłości Tybetu, z punktowaniem beznadziejności każdej przyjętej drogi są na rękę uzurpatorom z Pekinu. To jest fakt. W interesie Tybetu jest wskazanie pozytywnego wyjścia z zaistniałej sytuacji. Można na przykład zastanowić się czy doświadczenia „Najdłuższej wojny nowoczesnej Europy” dadzą się przenieść w warunki tybetańskie.

To fakty i moim zdaniem wystarczające do czucia niesmaku, jeśli nie czegoś więcej…

Pozdrawiam


Co dalej z Tybetem? By: Patrykus (24 komentarzy) 18 grudzień, 2008 - 00:10