Pino

Pino

ja od strony kulinarnej.
Przeżyłem własnie wzruszenie, jako że zauważylem mój text “sprzed lat” tu na txt pt. “Kakao z wypierdem” w dziale kulinarnym.

Jako puente do tego textu opowiem kawał.

Dawno, dawno temu żyl sobie drwal, który codziennie rano chodził do lasu drwa rąbać. Żona drwala przygotowywala mu co dnia koszyk z jedzeniem, czyli pyszne kanapki z szyneczką, sałatą, ogóreczkiem i masełkiem. Kanapki lądowały w koszyczku i kazdego dnia, równo o 12 drwal z koszyczka kanapeczkę wyjmował i zjadał.
Aż tu razu pewnego przychodzi w samo południe do koszyczka patrzy, a tam nie ma kanapeczki. I na drugi dzień to samo. I na trzeci itd. Wkurwil sie drwal niemożebnie, że ktos mu kanapeczki podkrada z koszyczka. Zaczaił się więc z siekiera za krzakiem i czeka na zbrodniarza. I doczekał się. Tuz przed 12 na polance, na której stał koszyczek wyladował orzeł. Otworzył koszyczek, kanapeczkę capnął i pofrunął. Drwal mocniej zacisnął pięść na stylisku siekiery i pognał za orłem. Przez lasy, pagórki i dabrowy az dotarl do góry, na której orzel miał swoje gniazdo. Nadludzkim wysiłkiem woli drwal na górę wlazł i z siekiera gotową do uderzenia wyglada zza głazu, patrzy a tu orzeł siedzi w gnieździe i pzaurem rozpakowuje kanapeczkę. Rozpakował ją, rozłozył chlebki na boki i szyneczkę szur! Wyrzucił. Sałatkę szur! Wyrzucił. Ogóreczke szur! Wyrzucił. Wziął te dwie kromki chleba z maslem gołe i zaczyna się nimi nacierac w te słowa skrzecząc- Booooże, ależ ja jestem pojebany!

Pozdrawiam noworocznie!!!


Chichot i duma By: Pino (50 komentarzy) 10 styczeń, 2009 - 00:39
  • Stopczyku By: Gretchen (10.01.2009 - 16:23)
  • >Gre By: docentstopczyk (10.01.2009 - 16:24)
  • Witam, wróciwszy z rubieży, By: Pino (10.01.2009 - 16:06)
  • Artur, By: tecumseh (10.01.2009 - 16:04)
  • Panie Yayco By: Gretchen (10.01.2009 - 15:59)
  • Rafale, By: tecumseh (10.01.2009 - 15:57)
  • W sprawie legend miejskich By: yayco (10.01.2009 - 15:44)
  • :)) By: Gretchen (10.01.2009 - 15:40)
  • Gretchen By: nicek (10.01.2009 - 15:25)
  • czekaj, czekaj... By: Gretchen (10.01.2009 - 15:19)
  • Ja pamiętam tę urban legend By: tecumseh (10.01.2009 - 15:15)
  • Gretchen By: nicek (10.01.2009 - 15:10)
  • Artur By: Gretchen (10.01.2009 - 14:59)
  • Gretchen By: nicek (10.01.2009 - 14:51)
  • Grześ By: nicek (10.01.2009 - 14:50)
  • Artur nie Carmeny By: Gretchen (10.01.2009 - 14:43)
  • Pino By: RafalB (10.01.2009 - 14:36)
  • E tam, By: tecumseh (10.01.2009 - 14:18)
  • Grześ By: nicek (10.01.2009 - 14:03)
  • No właśnie i ten dym, By: tecumseh (10.01.2009 - 14:00)
  • Grzesiu, By: Pino (10.01.2009 - 13:56)
  • A jeszcze apropos Oriany, By: tecumseh (10.01.2009 - 13:57)
  • Zgadza się, By: Pino (10.01.2009 - 13:52)
  • Ja w sprawie fotek:) By: tecumseh (10.01.2009 - 13:45)
  • Pino By: nicek (10.01.2009 - 13:26)
  • Nicponiu, By: Pino (10.01.2009 - 13:12)
  • Zgadza się, By: Pino (10.01.2009 - 13:09)
  • Pino By: nicek (10.01.2009 - 13:06)
  • Pieprzenie bez sensu By: maddog (10.01.2009 - 12:55)
  • Pani Pino, By: yayco (10.01.2009 - 09:45)
  • Dobrze mi się dzień zaczyna, Pani Pino, By: germania (10.01.2009 - 09:09)
  • A ja By: igla (10.01.2009 - 08:22)
  • Pani Pino! By: jjmaciejowski (10.01.2009 - 07:29)
  • Panie yayco, By: Pino (10.01.2009 - 01:02)
  • Pani Pino, By: yayco (10.01.2009 - 00:50)