Ja bym pokusił się o trochę inną

Ja bym pokusił się o trochę inną

interpretację.

Pierwsza zwrotka składa się z dwóch wyraźnie odrębnych części. Ich odrębność jest oczywista, nie będziemy toteż ich tłumaczyć, polecimy skrótem, kosząc zakręty.

“Jak się bawicie?” Właśnie ta część zwrotki wyraża gorycz i smutek. Wyraźnie bowiem nawiązuje do klasycznych – “w co się bawić” i “z czego wy się gupki śmiejeta?”. Jaka riposta wchodzi w grę na tak postawione pytanie, a szczególnie w kontekście tak wyraźnie i grubo zarysowanych archetypów? Oczywiście – dupa!

“Dupa, dupa, dupa!”. To już tylko postscriptum, to dosadnie sparafrazowana fraza klasyka – “Słowa, słowa, słowa”. Jest jednocześnie wyrazem pustki i braku. Zgadzamy się tym samym że wyraża pierwiastek żeński, ciemny i tajemniczy.

Druga zwrotka ma podobną budowę. Rozpoczyna ją pytanie: “Czy tu jest fajnie?”. Jak możemy się domyślać pytającemu chodzi o to czy fajnie jest w dupie.
Odpowiedź wydaje się oczywista. Zapytywana osoba nie może jednak udzielić jednoznacznej, tak pozytywnej jak negatywnej, odpowiedzi. Nie mogąc jednak wybrnąć z uwikłania w paradygmaty i archetypy, rzuca pierwiastkiem męskim: “A chuj cię to obchodzi!”. To typowe lecenie skrótem. Jest to również, tak sądzimy, koszenie zakrętów.
W ten sposób domyka się całość. Sytuacja jest kompletna. Jang wchodzi w harmonię z jing.

Na następny wykład proszę żeby państwo przynieśli trochę lubrykantów. Zajmiemy się starożytnym zwrotem: “Chuj ci w dupę”. Dziękuję za uwagę i zapraszam za tydzień.

[pardą]


Doomsday By: Pino (24 komentarzy) 12 styczeń, 2009 - 18:03