Radecki

Radecki

Radecki

IMHO zdecydowaniem większym problemem niż korupcja jest raczej niekompetencja i tchórzostwo decydentów.

W moim przypadku tak. Ale zalezy o jakim łapownictwie mówimy.
-np. w Opolu – gdzie mieszkam od dwóch lat, lekarzowi się nie daje w łapę(mam w rodzinie żony lekarza), a na podkarpaciu jest to zwyczaj niepisany i oczywisty. Jak nie dasz, to się czujesz, źle, żeś nie wporządku.
Mnie to wkurza ale jak jadę do swojej rodziny(ns podkarpacie) to dowiaduję się, że to nadal działa. Mimo, że nie na tak dużą skalę niż kiedyś.

- Pisałem Ci o sejmie.

Owszem, można sądzić, że ludzie coraz mniej dają... , ale jest wiele takich sytuacji, że muszą – przykład przetargów.

Optymizmem napawa fakt zmiany prawa: można nawet dając w łapę donieść na tego kto wziął. Nagłośnienie kilku spraw spowodowało, że zarówno lekarze jak i policjanci, tudzież urzędnicy już tak bezczelnie nie biora łapówek ale duużo ostrożniej.

pzdr.

p.s.
Pana Igłę, tradycyjnie już pozdrawiam.

************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”


Coś tu nie gra, czyli kto kradnie? By: marekpl (33 komentarzy) 25 styczeń, 2009 - 13:39