Nie znam Cichego

Nie znam Cichego

ani jego kłopotów.
W wywiadzie nie znalazłem też jakichś wariactw.
Czy Michalski wykorzystał Cichego?
Być może.

Tylko, że Cichy tak naprawdę powiedział tylko to, co mówi wielu i co ja sam, bez niczyjej pomocy widziałem od lat.
Tyle, że Cichy burzy zmowę milczenia.

A jak taki Lizut pęknie, to też napiszesz, że ma kłopoty?
Albo Węglarczyk, który za chwilę z komentatora politycznego będzie tej tam, Mołek pończoszki podciągał?


"Dziennik" brzytwy się chwyta By: elfrid (18 komentarzy) 22 luty, 2009 - 15:58